Wiadomości

25 oszustw na inwestycje kryptowalutowe. 60-latek stracił 450 tys. zł. Policjanci przedstawiają sposób działania oszustów i apelują o ostrożność.

Data publikacji 14.05.2021

Funkcjonariusze z Wydziału Przestępczości Gospodarczej i Korupcji Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zajmują się sprawami oszustw kryptowalutowych. W tym roku zgłosiło się 25 osób pokrzywdzonych, które straciły od kilkudziesięciu do kilkuset tys. zł. 60-latek został oszukany na kwotę 450 tys. zł. Ku przestrodze funkcjonariusze przedstawiają schemat działania oszustów i apelują o ostrożność.

Jak działają sprawcy?:

-Podczas przeglądania stron internetowych wyświetlane są strony na zasadzie reklam, w których oszuści imitują artykuły znanych gazet i załączają na nich, w celu uwiarygodnienia treści artykułu zdjęcia popularnych osób z opisem rzekomej historii na temat wzbogacenia się dzięki inwestycjom kryptowalutowym. Reklamy zawierają opisy mechanizmów giełdowych, konkretne kwoty rzekomo zarabiane przez te osoby, historie innych "zwykłych ludzi", którzy dzięki skorzystaniu z oferty dorobili się znacznych pieniędzy (np. były przedstawiciel handlowy po dwóch miesiącach grania na giełdzie wzbogacił się na tyle, że mógł przestać pracować, a jego pieniądze ciągle się mnożą). Na stronie tej podawany jest także link, który przekierowuje ją na stronę, na której można zobaczyć, jak wygląda inwestowanie.

- Z osobą zainteresowaną kontaktuje się najczęściej bardzo miła osoba, przedstawiając się jako "opiekun finansowy", doradca , który "prowadzi" zainteresowanego po rynku kryptowalut. Proponuje pobranie aplikacji, od której instalacji i wyrażenia chęci gry na giełdzie zaczyna się inwestowanie pieniędzy.

- Program pokazuje jak z kwoty (najczęściej) 800 zł, szybko generuje się kwota 2000 zł.

- Mentor namawia na dalszą grę i argumentuje to możliwością zarobienia jeszcze większych pieniędzy.

- Program pokazuje, że ofiara znowu uzyskuje większe pieniądze.

- Aplikacja pokazuje, że można zarobić jeszcze więcej.

- Mentor oferuje pomoc w wykonaniu bardziej skomplikowanych operacji mających przynieść jeszcze większe zyski i mówi, że potrzebuje dostępu do komputera gracza. W tym celu prosi o zainstalowanie programu umożliwiającego zdalny podgląd danych z komputera. Przestępca prosi o kody dostępu i zdalnie łączy się z komputerem. Gracz widzi każdy wykonywany ruch swojego mentora. Dzięki jego pomocy widzi rosnące kwoty na koncie kryptowalutowym, lecz nie zdaje sobie sprawy, że zyski pokazywane przez aplikację są nieprawdziwe. Następnie od "doradcy" pojawia się prośba o dane do bankowości, ofiara udostępnia je, przez co umożliwia oszustowi dostęp do konta bankowego.

- Oszust, który ma dostęp do komputera i danych z bankowości włamuje się na jego konto najczęściej nocą, kiedy ofiara śpi i nie śledzi jego ruchów lub tak prowadzi rozmowę i wykonuje szybko operacje na koncie, prosząc o ich zatwierdzenie przez ofiarę, że ofiara nie orientuje się, że sprawca kradnie pieniądze z konta bankowego. W skrajnych przypadkach "opiekun" nawet składa do banku wniosek o pożyczkę, tłumacząc, że jest to ruch generujący obrót i niczym on nie skutkuje. Ofiara jest już tak wmanewrowana w gierkę przestępcy, że nawet nie orientuje się, co klika i okazuje się, że akceptuje wniosek o pożyczkę. Na koniec okazuje się, że wszystkie pieniądze trafiają do przestępcy, który nagle urywa kontakt i pozostawia pokrzywdzonego z pustym kontem i długami.

  • emblemat słupskiej komendy
Powrót na górę strony