Gdańsk - dwaj nastoletni bracia oszukali co najmniej kilkanaście osób z całego kraju na aukcji internetowej
7.08 policjanci z V KP zatrzymali dwóch braci w wieku 14 i 15 lat, którzy jak wynika z ich ustaleń wyłudzili pieniądze poprzez aukcję internetową od co najmniej kilkunastu osób z całego kraju.
7.08 policjanci z V KP zatrzymali dwóch braci w wieku 14 i 15 lat, którzy jak wynika z ich ustaleń wyłudzili pieniądze poprzez aukcję internetową od co najmniej kilkunastu osób z całego kraju.
Sprawa rozpoczęła się od zgłoszenia mieszkańca Gdańska, który twierdził, że za pośrednictwem jego konta bankowego dokonywane są najprawdopodobniej oszustwa. Mężczyzna ma stronę internetową, na której podaje nr swojego konta. Na gadu-gadu nawiązał z nim kontakt rzekomo dorosły mężczyzna, który poprosił o możliwość skorzystania z tego konta, na które jego kolega miał przesłać pieniądze. Mężczyzna umawiał się z gdańszczaninem w ten sposób, że każdorazowo po odbiór pieniędzy zgłaszać się będzie jego nastoletni syn, tak się też działo. Do przekazania pieniędzy doszło kilkakrotnie, były to kilkusetzłotowe kwoty. Gdańszczanin zaczął podejrzewać, że coś z tymi transakcjami jest nie tak i powiadomił policję. Policjanci rozpoczęli czynności w tej sprawie i ustalili, że z gdańszczaninem skontaktowali się dwaj nastoletni bracia, którzy podawali się za swojego ojca. Okazało się, że otrzymywali oni pieniądze od osób, które wygrywały licytację oferowanych przez nich towarów na aukcji internetowej. Najczęściej nieletni oferowali do sprzedaży telefony komórkowe. Nabywcy towarów tych oczywiście nie otrzymywali. W toku prowadzonych czynności policjanci odkryli jeszcze jeden sposób oszukiwania internautów, na który wpadli pomysłowi bracia. Dzwonili oni mianowicie do osób, które wygrywały licytacje na aukcji. Gratulowali im wygranej, podawali się za oferenta i mówili, że właśnie zmieniło się konto, na które powinny wpłynąć pieniądze, tu podawali własne. Część ze zwycięzców aukcji dawała się nabrać i wysyłała im pieniądze.
Policjanci dziś przesłuchiwać będą obu nieletnich. Ustalać będą od kiedy dokładnie działali i ile osób oszukali. Policjanci przypuszczają, że może być to kilkanaście osób z całego kraju. Nieletni odpowiadać będą przed sędzia rodzinnym.