Wiadomości

KWP - zarzuty dla dwóch funkcjonariuszy straży pożarnej za nieprawidłowości przy przeprowadzeniu przetargu na zakup oprogramowania dla jednostki; inwestycja kosztowała prawie 625 tys. zł.

Data publikacji 20.06.2006

19 i 20.06 przedstawiono zarzuty Zastępcy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Malborku oraz specjaliście informatykowi z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej w związku z postępowaniem przetargowym na zakup oprogramowania dla centrum powiadamiania ratunkowego KPPSP Malbork.

19 i 20.06 przedstawiono zarzuty Zastępcy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Malborku oraz specjaliście informatykowi z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej w związku z postępowaniem przetargowym na zakup oprogramowania dla centrum powiadamiania ratunkowego KPPSP Malbork. Śledztwo w tej sprawie policjanci z wydziału do walki z korupcją KWP wszczęli 3.10 ubiegłego roku. Postępowanie przetargowe trwało od 2.02.2005, a końcowy odbiór inwestycji miał miejsce 9.11.2005. Wartość zamówienia wyniosła 624.962 zł., z czego 468 tys. stanowiło dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszy Rozwoju Regionalnego, a 157 tys. zapewniało Starostwo Powiatowe.

W toku prowadzonego śledztwa wykonano szereg czynności procesowych, m.in. zabezpieczono całość dokumentacji przetargowej, przesłuchano kilkudziesięciu świadków. Z ustaleń policjantów wynika, że zanim wszczęto procedurę przetargową, zastępca komendanta, który miał być jednocześnie członkiem komisji przetargowej, współpracował z informatykiem ze straży w Gdańsku w ten sposób, iż zlecił mu wykonanie specyfikacji istotnych warunków zamówienia wiedząc, iż informatyk współpracuje z firmą informatyczną zainteresowaną wykonaniem zamówienia. Specyfikacja była więc wykonana tak, że preferowała tę firmę. Co więcej, pod specyfikacją podpisał się nie informatyk, który z racji tego, iż jest funkcjonariuszem straży nie mógł jej oficjalnie wykonać, ale jego szwagier, któremu za to zapłacono. Policjanci ustalili, że szwagier ów... nie ma wystarczającej wiedzy, aby taką specyfikację wykonać.

Ponadto firma informatyczna dysponowała informacjami na temat sprzętu posiadanego przez straż pożarną itp. Informacje te, bardzo przydatne dla firmy startującej do przetargu, były niedostępne dla innych firm, a pochodziły od informatyka, który z kolei uzyskał je od zastępcy komendanta.

Reasumując: Autorem specyfikacji istotnych warunków zamówienia jest osoba pracująca dla potencjalnego oferenta (informatyk), która ukrywa swoje autorstwo poprzez przekazanie zlecenia na wykonanie specyfikacji swojemu szwagrowi. Specyfikacja jest natomiast tworzona na podstawie danych przekazywanych przez przyszłego członka komisji przetargowej (z-ca komendanta) oraz założeń, które preferowały jedną firmę. Według prowadzących śledztwo współpraca przy tworzeniu specyfikacji był bardzo aktywna i miała na celu ustawienie przetargu.

Informatykowi przedstawiono zarzuty za naruszenie art. 7 pkt. 2 Prawa Zamówień Publicznych oraz z art. 305 par. 1 KK (utrudnianie przetargu publicznego) w zw. z art. 231 par. 2 KK (nadużycie funkcji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej). Natomiast zastępca komendanta oprócz powyższych otrzymał również zarzut z art. 271 par. 1 KK (poświadczenie nieprawdy przez funkcjonariusza publicznego - chodzi o to, że komendant poświadczył nieprawdę w oświadczeniu o bezstronności w stosunku do wykonawców). Śledztwo w tej sprawie trwa.

Powrót na górę strony