Lębork - zatrzymanie sprawcy fałszywego alarmu bombowego
19.09 policjanci z Lęborka zatrzymali 20-letniego Stanisława Z. z gm. Nowa Wieś Lęborska, któremu na podstawie posiadanych materiałów procesowych udowodniono popełnienie czynu zabronionego, tj. powiadomienie o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego w zakładach meblowych w Lęborku.
19.09 policjanci z Lęborka zatrzymali 20-letniego Stanisława Z. z gm. Nowa Wieś Lęborska, któremu na podstawie posiadanych materiałów procesowych udowodniono popełnienie czynu zabronionego, tj. powiadomienie o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego w zakładach meblowych w Lęborku. Jak ustalili policjanci, mężczyzna ten dwukrotnie, 12 i 14.09, zadzwonił informując o rzekomym podłożeniu ładunku. Pierwszy raz wybuch miał nastąpić w zakładach meblowych, a za drugim razem - w sklepie RTV. W obu przypadkach na miejsce, oprócz policji, pojechały wszystkie inne służby biorące zawsze w takich przypadkach udział w akcji: straż pożarna, pogotowie ratunkowe, gazowe, energetyczne. Ładunku nie znaleziono. Policjanci lęborscy, wykorzystując metody pracy operacyjnej, pracowali nad ustaleniem sprawcy tych bardzo kosztownych wybryków. Po zatrzymaniu wytypowanego sprawcy przeprowadzono z nim czynności procesowe, w których Stanisław Z. wyjaśnił, że nie jest w stanie określić przyczyny swojego zachowania. Został zwolniony do domu. Jego sprawę rozpatrzy sąd grodzki.
Ciekawostką jest fakt, że Stanisław Z. w ubiegłym roku dwukrotnie powiadomił policję o podłożeniu ładunku wybuchowego: na stacji paliw i w gimnazjum nr 1 w Lęborku. Sąd grodzki, który rozpatrywał jego sprawę, uniewinnił go, ponieważ wyjaśnił on, że telefon, z którego z którego wykonany został telefon należy do ojca i być może, że to ojciec dzwonił...
Spowodowanie fałszywego alarmu to wykroczenie określone w art. 66 kw, za co sąd grodzki może orzec karę aresztu, ograniczyć wolność lub nałożyć grzywnę na sprawcę.