Gdańsk - zlikwidowanie zorganizowanej zbrojnej grupy przestępczej - zakończenie śledztwa
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego wspólnie z prokuratorami Prokuratury Okręgowej zakończyli jedno z najpoważniejszych śledztw w sprawie kilku napadów z bronią w ręku, popełnionych przez zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym. W wyniku żmudnych czynności operacyjnych i śledczych policjanci od czerwca 2004 do stycznia tego roku zatrzymali 17 członków grupy, którzy już wkrótce siądą na ławie oskarżonych. Akt oskarżenia liczy ponad 80 stron maszynopisu.
Grupa została założona w marcu 2003 roku. Dowodził nią Marcin M. On ją założył, podejmował decyzje o poszczególnych napadach czy kradzieżach, wyznaczał konkretne osoby do ich realizacji. Bez jego zgody nie można było dokonać żadnego przestępstwa. Uczestniczył w ich planowaniu. Zawsze żądał i otrzymywał część pieniędzy pochodzących z przestępstw.
Na podstawie zgomadzonego materialu procesowego udowodniono, że grupa ta dokonała następujących przestępstw:
24.03.2003 - Gdańsk - Włamanie do spółki i kradzież z sejfu ok. 91.000 zł. Trzech sprawców otworzyło sejf dorobionym kluczem, jeden z nich był bowiem pracownikiem ochrony - miał dostęp do klucza i znał kod zabezpieczający do sejfu.
17.04.2003 - Gdynia - Kradzież ok. 480.000 zł. z konwoju, który odebrał utarg z jednego z gdyńskich hipermarketów. Pomysłodawcami kradzieży byli dwaj członkowie grupy, którzy byli również pracownikami firmy konwojującej pieniądze. Wiedzieli oni o usterkach w samochodzie przewożącym pieniądze, co miało umożliwić kradzież. Trzech sprawców przestępstwa wydało pieniądze z łupu, m.in. na kupno samochodów i rozrywki, w tym podróż do Anglii.
16.01.2004 - Gdańsk - Rozbój z użyciem broni na pracownikach firmy ochroniarskiej, którzy odebrali ponad 200.000 zł utargu z jednego z hipermarketów. Tu pomysłodawcami byli również dwaj byli już ochroniarze tej samej firmy, których zwolniono z pracy. Oprócz nich w napadzie wzięło udział jeszcze czterech mężczyzn. Sprawcy od początku planowali użycie broni palnej. Zaatakowani konwojenci również użyli broni, co skutecznie odstraszyło bandytów. Jeden z nich został ranny w rękę. Przy badaniu śladów do tej sprawy policyjni specjaliści zastosowali metodę wyizolowania DNA z pobranego materiału.
16.02.2004 - Przyjaźń, gm. Żukowo - Brutalny napad na przedsiębiorcę transportowego. W napadzie tym udział wzięło siedmiu bandytów. Pomysłodawcą napadu był jeden z zatrzymanych członków grupy, który prowadził działalność gospodarczą w zakresie ochrony i świadczył też usługi napadniętemu przedsiębiorcy. Znał bardzo dobrze jego mieszkanie i zwyczaje. Przedsiębiorca transportowy był niezadowolony z jego usług i zrezygnował ze współpracy. Sprawcy wtargnęli do jego domu w kominiarkach i kamizelkach z napisem policja”. Mieli ze sobą broń. Pokopali go, pobili, skrępowali nogi i ręce, zakneblowali, po czym zabrali m.in. 35.000 zł i biżuterię. Sprawcy nie mogli znaleźć sejfu i próbowali zmusić poszkodowanego do wyjawienia gdzie on jest strzelając mu w stopę.
22.02.2004 - Gdańsk - Napad na lekarza i kradzież jego samochodu. Pomysłodawca napadu był ten sam co poprzednio. Poszkodowany był również jego klientem. Ponieważ liczba zleceń od lekarza spadała, ochroniarz próbował wzbudzić jego obawy o własne bezpieczeństwo. Wymyślił kradzież terenowej Toyoty, którą potem odzyska w zamian za okup w wysokości kilkunastu tysięcy zł. Sprawcy mieli ukraść samochód, kiedy lekarz wysiądzie z niego, by otworzyć garaż. Tak też się stało. Lekarz został zaatakowany metalową pałką. Uderzenie było tak silne, że pałka rozpadła się. Scenariusz pomysłodawcy napadu został zrealizowany. Poszkodowany poprosił go o pomoc w odzyskaniu samochodu. Zapłacił okup w wysokości 14.000 zł. Po tym napadzie z powodu nieporozumień na tle rozliczeń dwaj byli ochroniarze postanowili nie kontynuować współpracy z grupą Marcina M. Ich kolejnym pomysłem był napad na hurtownię w Gdańsku-Letniewie. Obiekt ten dobrze znali jeszcze z pracy jako pracownicy ochrony. Do pomocy przybrali dwóch obywateli Armenii oraz ich kolegę. Do próby napadu doszło 3.06.2004r. Kiedy sprawcy w kominiarkach i z bronią podjechali pod hurtownię czekali tam na nich policjanci. Zostali zatrzymani. Potem następowały kolejne zatrzymania. W sumie policjanci zatrzymali 17 przestępców.
Zatrzymani i aresztowani tymczasowo to:
- Marcin M., lat 29 - zatrzymany 29.07.04,
- Mirosław R., lat 34 - zatrzymany 3.06.04,
- Adam G., lat 31 - zatrzymany 3.06.04,
- Piotr G., lat 23 - zatrzymany 29.07.04,
- Przemysław W., lat 20 - zatrzymany 29.07.04,
- Piotr S., lat 22 - zatrzymany 29.07.04,
- Arkadiusz B., lat 29 - zatrzymany 29.07.04,
- Marek K., lat 48 - zatrzymany 4.10.04,
- Marcin K., lat 28 - zatrzymany 6.10.04,
- Edward K., lat 47 - zatrzymany 21.10.04,
- Jarosław K., lat 35 - zatrzymany 27.10.04,
- Karol P., lat 28 - zatrzymany 3.06.04,
- dwaj obywatele Armenii: 28-letni Geworg S.i 30-letni Artak K. - zatrzymani 3.06.04,
- Jacek W., lat 41 - zatrzymany 4.04.05,
- Maciej Ch., lat 32 - zatrzymany 5.01.05,
- Jarosław N., lat 32 - zatrzymany 13.01.05.
Policjanci zabezpieczyli 11 sztuk broni palnej krótkiej, znaczną ilość amunicji, paralizatory i inne rzeczy służące do popełnienia przestępstw jak: kominiarki, rękawice, czapki bejsbolowe. Podczas przeszukania mieszkań osób zatrzymanych policjanci zabezpieczyli pieczątki różnych firm, identyfikatory firm ochroniarskich bez wklejonych zdjęć, a także polisy ubezpieczeniowe różnych samochodów.
Rozbicie zorganizowanej grupy to efekt ścisłej wspólnej pracy policjantów z CBŚ, KWP, KMP Gdańsk i KMP Gdynia oraz Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W zatrzymaniu przestępców brali również udział policjanci ze SPAP KWP.