Wiadomości

Gdynia - skarga na policjantów

Data publikacji 08.05.2005

8.05 po godz. 19.00 lekarz dyżurny z pogotowia zawiadomił policję, że zgłosił się do niego mężczyzna, który twierdzi, że został pobity przez policjantów i siłą przez nich upity.

8.05 po godz. 19.00 lekarz dyżurny z pogotowia zawiadomił policję, że zgłosił się do niego mężczyzna, który twierdzi, że został pobity przez policjantów i siłą przez nich upity. Podobno policjanci wlewali mu alkohol do ust na siłę, a potem wozili go po Rumi i Redzie, by następnie dowieźć do pogotowia.

Policjanci z sekcji skarg KMP w Gdyni, którzy zaczęli wyjaśniać okoliczności sprawy, szybko ustalili rzekomych sprawców pobicia. Byli to dwaj policjanci, którzy pełnili służbę dzień wcześniej w rejonie Obłuża. Z dokumentacji sporządzonej przez tych policjantów wynika, że 7.05.br. pełniąc służbę patrolową zauważyli na ul. Unruga samochód m-ki Honda, który jechał zygzakiem. Kierowca nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez policjantów i skierował się na Estakadę Kwiatkowskiego. Tam zatrzymali go policjanci. Kierującym okazał się 44-letni mieszkaniec Gdyni. Poproszony o okazanie dokumentów, zaczął ubliżać policjantom. Był agresywny, szarpał się z policjantami, jednemu z nich podarł kurtkę, kopał w radiowóz. W związku z tym policjanci obezwładnili go i założyli kajdanki. W radiowozie mężczyzna zaczął walić głową o kraty, rzucał się - policjant musiał go trzymać. Agresywnego 44-latka zawieziono na pogotowie, tam pobrano mu krew na zawartość alkoholu. W stosunku do sanitariuszy mężczyzna też był agresywny. Po badaniu umieszczono go do wytrzeźwienia. Przed osadzeniem zgodził się dmuchać w alkomat. Okazało się, że ma 1 mg/l, czyli ponad 2 prom alkoholu we krwi. Następnego dnia po wytrzeźwieniu ok. godz. 19.00 mężczyzna ponownie zjawił się na pogotowiu informując o tym, że policjanci go pobili. Oczywiście, sprawa rzekomego pobicia została skierowana do rozpatrzenia do prokuratora. Wcześniej policjanci od rzekomo pobitego przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, biegły z zakresu medycyny sądowej przeprowadził oględziny jego ciała. Prowadzone są w tej sprawie czynności przez prokuratora.

Podobne zdarzenie miało miejsce 8.05 o godz. 1.50 w rejonie Kwidzyna, gdzie policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę Poloneza. Od 33-letniego mieszkańca Kwidzyna wyraźnie czuć było alkohol, jednak nie poddał się on dobrowolnie kontroli. Mężczyzna zaczął szarpać się z policjantami, jednego kopnął. W związku z tym policjanci zastosowali chwyty obezwładniające. Zawieziono go na pogotowie, gdzie pobrano mu krew do zbadania na zawartość alkoholu. Następnie mężczyznę umieszczono w PIZ do wytrzeźwienia.

Nietrzeźwi kierowcy stwarzają olbrzymie zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego i dla samych siebie. Przez 4 miesiące tego roku policjanci zatrzymali 3061 nietrzeźwych kierowców, to jest o 480 więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Bardzo często zatrzymani, którzy w sposób ewidentny przecież łamią prawo, są agresywni w stosunku do policjantów, a po wytrzeźwieniu składają różnego rodzaju skargi dotyczące podjętej interwencji, zatrzymania dowodu rejestracyjnego, nałożenia mandatu w sposób według nich niesłuszny.

W ubiegłym roku sekcja skarg KWP rozpatrzyła ogółem 1343 skargi, z których prawie 91% okazało się bezzasadnych. Ponadto w ciągu czterech miesięcy tego roku wszczęto 164 postępowania związane z naruszeniem nietykalności funkcjonariusza bądź znieważenia funkcjonariusza na służbie.

Powrót na górę strony