40-letnia kobieta oszukana na pracowników firmy inwestycyjnej, a później windykacyjnej!
Policjanci przyjęli zawiadomienie od kobiety, która została oszukana metodą na pracowników firmy inwestycyjnych obiecujących ogromne możliwości zarobienia pieniędzy. Gdy kobieta zorientowała się, że została oszukana- sama zaczęła szukać w sieci sposobów na rozwiązanie tego problemu i znalazła kolejnych oszustów podających się za firmę windykacyjną. 40-letnia Ukrainka straciła łącznie ponad 22,5 tysiąca złotych.
Przestępcy, wykorzystując niewiedzę swoich ofiar co do sposobu działań giełdy, czy kryptowalut oferują często ogromne możliwości finansowania środków, obiecując jednocześnie wielkie przychody w bardzo krótkim czasie. Podobnie dała się oszukać 40-latka, która znalazła w Internecie reklamę możliwości inwestycyjnych. „Firma” oferowała ogromne zarobki, chwaląc się wieloletnim doświadczeniem i profesjonalizmem. Kobieta kliknęła link i podała swoje dane kontaktowe. Po jakimś czasie na komunikator w telefonie odezwał się mężczyzna podający się za pracownika wspomnianej „firmy”, który przekazał kobiecie, co musi zrobić, aby zacząć zarabiać przy pomocy ich korporacji. Na początek- chcąc wzbudzić zaufanie kobiety, oszust przesłał kobiecie link, na którym ta miała widzieć swoje środki na wirtualnym rachunku inwestycyjnym. Na początek wysłała 100 dolarów i już po chwili na podanym wcześniej linku kobieta zauważyła, że te wpłacone środki na przekazany przez oszusta numer konta, zaczęły w bardzo szybkim tempie się podwajać. Po kilku godzinach kobieta zobaczyła, że „zarobiła” już kilku krotność wpłaconego kapitału! Po krótkim czasie kobieta poszła do banku i zaciągnęła pożyczkę na 12 tysięcy złotych, chcąc szybko się wzbogacić. „Pracownik firmy inwestycyjnej” podał kolejne- inne konto do wpłaty kapitału. Kiedy 40-latka podjęła decyzję, że chce wypłacić pieniądze, usłyszała od mężczyzny, że to nie jest takie łatwe i wymaga wpłacenia kolejnych transzy pieniędzy na pokrycie innych, niezbędnych do wypłacenia „zarobionych” pieniędzy operacji. Kobieta zaczęła podejrzewać, że mogła zostać oszukana, jednak została zapewniona, że pozostał jej do wykonania jeszcze jeden przelew na wskazane przez oszustów konto i będzie mogła odebrać aż blisko 50 tysięcy dolarów. Ofiara zrobiła kolejny przelew i wtedy kontakt ze swoim osobistym „doradcą firmy inwestycyjnej” się urwał. Zrozpaczona Ukrainka zaczęła szukać pomocy w sieci i tam trafiła na kolejnych oszustów podających się za specjalistów w windykacji należności z rachunków inwestycyjnych. Kobieta po raz kolejny pozostawiła kontakt do siebie i po krótkim czasie odezwał się kolejny pracownik podający się za specjalistę w swojej dziedzinie. Gdy zebrał wszystkie niezbędne informacje, oświadczył, że sprawa kobiety jest prosta do rozwiązania, jednak, aby firma mogła zacząć działać, mężczyzna zaczął przedstawiać „niezbędne” dla załatwienia sprawy opłaty, jakie musi ponieść kobieta. Wykorzystując desperacje i niewiedzę 40-latki poprosił o przelew na podane przez siebie konto celem założenia tak zwanego wirtualnego portfela, zmanipulowana kobieta, dowiadując się o kolejnych, niezbędnych opłatach, skrzętnie wykonywała koleje przelewy, aż znowu nagle kontakt się urwał i dopiero wtedy kobieta zorientowała się, że została ponownie oszukana.
Przypominamy! Przestępcy, wykorzystując naszą niewiedzę i chęć szybkiego zarobienia pieniędzy, oferują nierealne możliwości wzbogacenia się w krótkim czasie. Nie daj się oszukać.