Wiadomości

BOHATER NA MOTOCYKLU

Data publikacji 22.05.2024

Wczoraj Kierownik Referatu Kontroli Ruchu Drogowego Wydziału Ruchu Drogowego asp. Przemysław Patelczyk, wykazał się szybkim i zdecydowanym działaniem, gdy zauważył rozprzestrzeniający się ogień nad jedną z pobliskich restauracji. Funkcjonariusz świadomy możliwych zagrożeń, odważnie i pewnie podjął działania zmierzające do ratowania osób, które mogłyby znajdować się w niebezpieczeństwie.

Wczoraj po godzinie 12.00, policjant ruchu drogowego puckiej komendy, jadąc motocyklem ulicami Władysławowa, zauważył rozprzestrzeniający się ogień nad jedną z nadmorskich restauracji. Policjant od razu zainteresował się i pojechał na miejsce, gdzie palił się budynek.

Przy płonącej restauracji policjant zauważył dwie kobiety, które po przedstawieniu się jako pracownice, zaniepokojone przekazały policjantowi, że wewnątrz płonącego budynku znajdują się butle gazowe w znacznej ilości. Policjant, który pewnie i zdecydowanie przystąpił do działania, wyniósł z płonącego budynku kilkanaście butli, które mogłyby spowodować zagrożenia dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców. Zaangażowany upewnił się również, czy wewnątrz budynku znajdują się inne osoby, których życiu lub zdrowiu mogłoby zagrażać niebezpieczeństwo. Policjant, który w tej sytuacji działał pewnie i zdecydowanie, wykonywał swoje czynności rozważne i świadomie.  Podjął także natychmiastową decyzję o zabezpieczeniu instalacji elektrycznej, która znajdowała się w dostępnym dla policjanta miejscu. Zdolność policjanta do racjonalnego myślenia, rozumowania i podejmowania decyzji w tak nagłej i niebezpiecznej sytuacji przyczynia się do podkreślenia, że funkcjonariusz CHRONI I POMAGA nawet z narażeniem swojego życia.

W tym również czasie, jedna z pracownic zadzwoniła na numer alarmowy informując o zdarzeniu. Dyżurny puckiej komendy na miejsce zdarzenia skierował policjantów.

Straż Pożarna, która od razu przyjechała na miejsce zdarzenia, prowadziła akcję gaśniczą, a obecni na miejscu policjanci, skupiali się na zapewnieniu bezpieczeństwa w rejonie prowadzonych przez strażaków czynności. Funkcjonariusze poinformowali o zdarzeniu także nieświadomych możliwym zagrożeniem, mieszkańców okolicznych bloków, dbając o ich poczucie bezpieczeństwa.

Obecni na miejscu śledczy z Władysławowa oraz kryminalni z puckiej komendy, rozpoczęli czynności zmierzające do ustalenia okoliczności powstania pożaru. Praca policjantów obejmowała rozpytanie przechodniów, przesłuchanie świadków oraz zabezpieczenie okolicznego monitoringu. Ze wstępnych informacji wynika, że w związku z pożarem nikt nie odniósł obrażeń, a przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Określenie dokładnej przyczyny pożaru określi biegły z zakresu pożarnictwa.

Na szczególne podkreślenie zasługuje postawa Przemysława Patelczyka - Kierownika Referatu Kontroli Ruchu Drogowego Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pucku, który  podczas wczorajszego pożaru narazili własne zdrowie, by ratować innych. Jako pierwszy interweniował na miejscu pożaru, gdzie liczyła się każda minuta.
 

Jeśli zauważyłeś POŻAR

·   zaalarmuj osoby przebywające w mieszkaniu/domu,

·   wyjdź na klatkę schodową i zaalarmuj sąsiadów krzykiem,

·   wezwij straż pożarną

·   wybierz numer alarmowy 112, a po uzyskaniu połączenia spokojnie i wyraźnie powiedz:
- gdzie się pali

- co się pali
- czy zagrożeni są ludzie

Nie rozłączaj się pierwszy! Operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego, który odbierze Twoje zgłoszenie, zada Ci dodatkowe pytania odnośnie do zgłaszanego zdarzenia. Zapyta o Twoje imię i nazwisko, dokładny adres lub poprosi o inne informacje, które mogą być przydatne dla służb ratunkowych. Poczekaj więc, aż to dyżurny rozłączy się jako pierwszy, oczywiście pod warunkiem, że nie stanowi to dla Ciebie dodatkowego zagrożenia.

  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
  • Zdjęcia z miejsca zdarzenia
Powrót na górę strony