Wiadomości

31-letni mężczyzna z porażeniem mózgowym wyszedł rano z domu i zaginął. Odnaleźli go w lesie policjanci

Data publikacji 05.01.2023

Wczoraj po godzinie 12.00 policjanci z Czarnego otrzymali informacje, że 31-letni mieszkaniec Czarnego wyszedł z domu o 7.00 rano i zaginął. 31-latek cierpi na porażenie mózgowe i chodzi codziennie na zajęcia terapeutyczne, po tym jak nie dotarł na zajęcia rodzina próbowała szukać go na własną rękę, jednak bez powodzenia. Policjanci ustalili ostatnie logowanie telefonu poszukiwanego i skierowali funkcjonariuszy z komendy w Człuchowie i wszystkich posterunków w ten rejon. Po godzinie 15.00 udało się odnaleźć mężczyznę całego i zdrowego w lesie w pobliżu miejscowości Prądy około 20 kilometrów od domu.

Wczoraj po południu policjanci z Posterunku Policji w Czarnem zostali zaalarmowani o zaginięciu 31-letniego mieszkańca Czarnego cierpiącego na porażenie mózgowe. Mężczyzna wyszedł rano na zajęcia terapeutyczne do Domu Pomocy Społecznej w Czarnem, jednak na te zajęcia nie dotarł. Rodzina mężczyzny próbowała na początku znaleźć go na własną rękę, jednak bez powodzenia. Komendant Powiatowy Policji w Człuchowie zarządził alarm dla wszystkich policjantów będących w służbie i policjanci z komendy w Człuchowie i wszystkich posterunków pojechali w rejon Lędyczka, gdzie ostatni raz logował się telefon zaginionego. W akcję włączył się również burmistrz Czarnego Piotr Zabrocki i jednostki OSP z gminy Czarne.

Po godzinie 15.00 policjanci znaleźli poszukiwanego mężczyznę w lesie w pobliżu miejscowości Prądy i przekazali go ratownikom medycznym. 31-latkowi nic się nie stało, po badaniu lekarskim wrócił do domu.

Powrót na górę strony