Wiadomości

Gdy nie sprzedano mu alkoholu położył się przed sklepem i żądał wezwania pomocy. Policjanci ukarali go mandatami na łączną kwotę 1600 złotych

Data publikacji 01.07.2022

Wczoraj późnym wieczorem sopoccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, któremu nie sprzedano alkoholu w sklepie, a potem przed lokalem położył się na ziemi żądając wezwania pomocy z powodu bólu nogi. W rozmowie z policjantami 47-letni mieszkaniec Kutna oświadczył, że nie potrzebuje pomocy i zrobił to na złość obsłudze sklepu. Ponadto nie zwracając uwagi na pieszych załatwił potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym. Za wszystkie wykroczenia, w tym wywołanie niepotrzebnej czynności policjantów, sprawca został ukarany mandatami na łączną kwotę 1600 złotych.

Wczoraj po godz. 22.00 sopoccy policjanci zostali powiadomieni, że przed jednym ze sklepów w centrum miasta leży pijany mężczyzna i żąda wezwania pomocy z powodu bólu nogi. Wcześniej chciał on w sklepie kupić alkohol, ale mu go nie sprzedano. Skierowani na miejsce policjanci prewencji potwierdzili zgłoszenie. Przed sklepem leżał 47-letni mieszkaniec Kutna, od którego czuć było woń alkoholu. Mężczyzna wstał i w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się, że nie potrzebuje żadnej pomocy. Oświadczył też, że położył się na ziemi i wołał o pomoc by zrobić na złość obsłudze sklepu. Ponadto w trakcie interwencji, nie zwracając uwagi na pieszych, na chodniku oddał także potrzebę fizjologiczną.

Za wszystkie wykroczenia, w tym m.in. wywołanie niepotrzebnej czynności policjantów i dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku, policjanci ukarali 47-latka mandatami na łączną kwotę 1600 złotych.

Policjanci przypominają! Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń, kto:

1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,

2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego

- podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Powrót na górę strony