Wiadomości

Ukradł paliwo i spowodował kolizję – został zatrzymany przez policjantów

Data publikacji 28.06.2022

W niedzielę 26 czerwca policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali mężczyznę, który ukradł paliwo ze stacji paliw, spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. 40-latek usłyszał już zarzuty kradzieży, a także spowodowania kolizji i kierowania pojazdem bez uprawnień. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.

W niedzielę 26 czerwca w godzinach wieczornych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na drodze S6. Z informacji wynikało, że jeden z uczestników odjechał z miejsca zdarzenia. Policjant przekazał informację podległym patrolom.

Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego, którzy otrzymali wspomnianą informację, podczas patrolowania zauważyli samochód, którego dotyczyło zgłoszenie. Opel miał widoczne uszkodzenia pokolizyjne. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli i już po chwili okazało się, że kierujący nim 40-letni mężczyzna nie ma uprawnień. Policjanci ustalili ponadto, że jest on sprawcą kolizji. Podczas sprawdzenia okazało się także, że samochód ma założone tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu.

Mundurowi znaleźli też w oplu kilka plastikowych pojemników z cieczą. Podczas interwencji policjanci ustalili, że jest to paliwo, które może pochodzić z kradzieży ze stacji paliw.

Stróże prawa zatrzymali 40-latka i przewieźli go do komendy, jego samochód został odholowany na policyjny parking natomiast paliwo w ilości ok. 120 litrów zabezpieczone.

Śledczy zebrali materiał dowodowy i przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży paliwa. W najbliższym czasie 40-latek usłyszy także zarzuty kierowania pojazdem bez wymaganych uprawnień oraz spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowanie bez uprawnień natomiast jest wykroczeniem, za które grozi minimum 1500 zł grzywny oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, z kolei za spowodowanie kolizji sądowa grzywna może wynieść do 30 tysięcy złotych.

Powrót na górę strony