Wiadomości

Wezwała policję, bo nie została obsłużona na poczcie. Interwencja przybrała inny obrót, niż się spodziewała

Data publikacji 06.05.2021

Lęborscy policjanci prowadzą czynności wyjaśniające dotyczące niestosowania się do obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. 34-letnia kobieta zadzwoniła na policję, bo na poczcie odmówiono jej obsługi z powodu braku maseczki ochronnej na twarzy. Policjanci przypominają, że zgodnie z art. 116 §1a kodeksu wykroczeń za nieprzestrzeganie nakazów, zakazów i ograniczeń określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, grozi kara grzywny albo nagany. A niestosowanie się obowiązku zasłaniania ust i nosa, zgodnie z art. 46bb ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych, stanowi uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży.

Wczoraj po godzinie 14:00 do dyżurnego lęborskiej policji zadzwoniła kobieta twierdząc, że odmówiono jej obsługi na poczcie. Kobieta żądała by interweniujący policjanci ukarali w związku z tym pracownika poczty, który w jej mniemaniu dopuścił się wykroczenia. Zgłaszająca nie miała maseczki ochronnej na twarzy, nie chciała jej nałożyć i jak ustalili mundurowi, z tego powodu nie została obsłużona. 34-latka nie zareagowała też na wydane przez funkcjonariuszy polecenie zasłonięcia ust i nosa. W związku z tym policjanci sporządzili przeciw niej wniosek o ukaranie do sądu.
Policjanci apelują o stosowanie się do obowiązujących obostrzeń sanitarnych i zapowiadają stanowcze i represyjne podejście w stosunku do osób, które w rażący sposób je lekceważą.
Przypominamy, że od 29 listopada br., w wyniku nowelizacji przepisów dotyczących przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19, nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa stanowi uzasadnioną odmowę sprzedaży. Osoby, które nie stosują się do tego obowiązku powinny liczyć się z wysokimi karami finansowymi.

Powrót na górę strony