Wiadomości

Słupsk - ukradli plecak warty 10 zł, teraz mogą posiedzieć 10 lat

Data publikacji 25.02.2009

Nawet 10 lat może spędzić na "państwowym wikcie" dwóch sprawców kradzieży rozbójniczej. Ich łupem padło mienie wartości... 10 zł. Ta kradzież będzie ich drogo kosztować. Za każdą skradzioną złotówkę mogą spędzić rok w wiezieniu.

Nawet 10 lat może spędzić na "państwowym wikcie" dwóch sprawców kradzieży rozbójniczej. Ich łupem padło mienie wartości... 10 zł. Ta kradzież będzie ich drogo kosztować. Za każdą skradzioną złotówkę mogą spędzić rok w wiezieniu.

Do tego zdarzenia doszło po południu na terenie dworca PKS w Słupsku. Do stojącego 19-latka podeszło dwóch mężczyzn. Bez żadnego powodu wyrwali mu plecak. Kiedy upomniał się o swoją własność napastnicy zaatakowali 19-latka. Przewrócili go na ziemię i zaczęli bić pięściami i kopać po całym ciele. Te sceny rozgrywały się na oczach wielu podróżnych - jednak nikt nie zareagował.

Napastnicy widząc, że pokrzywdzony jest bezbronny przestali go bić i ukradli plecak. Przejeżdżający w pobliżu policjanci zauważyli zamieszanie i natychmiast zareagowali. Napastnicy widząc patrol zaczęli uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Jednego z napastników zatrzymali - niestety drugi uciekł. Zatrzymanym okazał się 19-letni Artur K. ze Słupska. Był pijany - miał ponad 1,2 promila. Osadzono go w policyjnym areszcie. Policjanci odnaleźli skradziony plecak. Pokrzywdzony stwierdził, że wartość skradzionego mienia wynosi... 10 zł. Artur K. został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty. Prokuratura Rejonowa w Słupsku zastosował wobec 19-latka dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 500 zł. Trwają poszukiwania drugiego ze sprawców.

Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony