Wiadomości

Starogard Gdański - razem pili, razem kradli, a siedzą osobno

Data publikacji 22.02.2009

Policjanci ze Starogardu Gd. zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu malborskiego, którzy po pijanemu kradzionym mercedesem wywozili z lasu drzewo.

Policjanci ze Starogardu Gd. zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu malborskiego, którzy po pijanemu kradzionym mercedesem wywozili z lasu drzewo.

W niedzielę kryminalni ze Starogardu Gdańskiego podczas nocnego patrolu zauważyli wyjeżdżającego z lasu dostawczego mercedesa. Ich policyjny nos kazał im zapamiętać jego numery rejestracyjne i kierunek w jakim oddaliło się to auto.

Gdy funkcjonariusze skręcili w drogę, z której wcześniej wyjechał mercedes zauważyli częściowo niepokryty śniegiem stos drewna. Świadczyło to o tym, że ktoś przed chwilą kradł z niego drewno.

Policjanci natychmiast zawrócili i ruszyli za oddalającym się pojazdem. Jego kierowca na widok jadącego za nim samochodu znacznie przyspieszył. Mercedes skręcił w leśną drogę, a jego kierowca ze zgaszonymi światłami próbował zgubić jadący za nim radiowóz.

Po przejechaniu kilku kilometrów policjanci zatrzymali ten pojazd do kontroli drogowej. Wówczas okazało się, że samochodem tym przewożone jest skradzione z lasu drewno. Mercedesem jechało dwóch młodych mieszkańców powiatu malborskiego. Już po chwili wiadomo było, że 22-letni Bartłomiej S. kierował tym pojazdem w stanie nietrzeźwym. W jego organizmie było prawie 1,5 promila alkoholu. Jego o rok młodszy pasażer wydmuchał ponad promil.

Bartłomiej S. i Kamil W. noc spędzili w policyjnym areszcie. Mercedes wraz ze skradzionym drzewem został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

Obaj panowie odpowiedzą teraz przed sądem za kradzieży drzewa z lasu. Ponadto Bartłomiej S. odpowie również za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Śledczy ustalili także, że mercedes jakim poruszali się sprawcy prawdopodobnie pochodzi z kradzieży. Jeśli fakt ten się potwierdzi zatrzymani odpowiedzą również za kradzież pojazdu. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności związane z tym zdarzeniem.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony