Wiadomości

Bytów - fan szybkiej jazdy

Data publikacji 22.02.2009

Nadmierna prędkość wciąż jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych. Bytowscy policjanci, by obniżyć wciąż rosnącą liczbę najgroźniejszych zdarzeń drogowych, kontrolują prędkość i karzą kierowców, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów. Niestety okazuje się, że dla niektórych mandat i punkty karne nie są wystarczającą nauczką.

Nadmierna prędkość wciąż jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych. Bytowscy policjanci, by obniżyć wciąż rosnącą liczbę najgroźniejszych zdarzeń drogowych, kontrolują prędkość i karzą kierowców, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów. Niestety okazuje się, że dla niektórych mandat i punkty karne nie są wystarczającą nauczką.

Policjanci z ruchu drogowego kontrolowali prędkość pojazdów na drogach wyjazdowych z Bytowa. Po godzinie 17.00 na ul. Miasteckiej funkcjonariusze zatrzymali kierowcę opla vectry, który jechał z prędkością 91 km/h w terenie zabudowanym.

Policjanci zgodnie z obowiązującym taryfikatorem nałożyli na 29-letniego Piotra K. mandat w wysokości 300 zł. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu. Stwierdził, że w sądzie wykłóci się, przecież w miejscu, gdzie przekroczył prędkość nie ma chodników, zakłady pracy są już zamknięte i nie stworzył nikomu zagrożenia.

Spotkanie z policjantami na ul. Miasteckiej było dla Piotra K. drugim w tym dniu. Mężczyzna po godzinie 13.30 w Mądrzechowie, w terenie zabudowanym przekroczył o 33 km/h dozwoloną prędkość, za co został ukarany 300 złotowym mandatem.

Według taryfikatora za przekroczenie prędkości od 41 do 50 km/h policjant nakłada mandat w wysokości od 300 do 400 zł. Sąd za to wykroczenie może ukarać kierowcę grzywną w wysokości nawet do 3 tys. zł.
Powrót na górę strony