Weszli do klatki za 53-latkiem, zaatakowali go i ukradli rzeczy osobiste. Chwilę później byli w rękach policjantów
Słupscy policjanci zatrzymali dwóch 24-latków podejrzewanych o rozbój, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Sprawcy po wejściu do klatki schodowej zaatakowali 53-latka, zabrali mu rzeczy osobiste i uciekli. Chwilę później byli już w rękach policjantów. Mężczyźni zostali doprowadzeni do słupskiej komendy i usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci z komendy miejskiej zostali powiadomieni o rozboju, do którego doszło na klatce schodowej w Słupsku. Z ustaleń śledczych wynikało, że nieznani mężczyźni po uprzedniej rozmowie prowadzonej na dworze z 53-latkiem, weszli za nim do klatki, gdzie zaatakowali go i ukradli mu rzeczy osobiste.
Policjanci bardzo dokładnie wypytali pokrzywdzonego o rysopis sprawców i o ich znaki szczególne. Okazało się, że poczynione ustalenia w tym zakresie były kluczem do zatrzymania mężczyzn. Już kilka chwil po zgłoszeniu, w trakcie penetracji ulic Słupska, funkcjonariusze zauważyli mężczyzn, którzy przypominali opisywanych przez poszkodowanego sprawców.
Mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do słupskiej komendy. Dzisiaj usłyszeli zarzuty i zostali doprowadzeni do prokuratury. Nie jest wykluczone, że 24-latkowie trafią do aresztu. Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą do 12 lat więzienia.