Wiadomości

Gdynia - poważne kłopoty na własne życzenie

Data publikacji 26.01.2009

Kara do 3 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Trzebiatowa. 38-latek jest podejrzany o zgłoszenie fikcyjnej kradzieży samochodu i składanie fałszywych zeznań. To nie jedyny taki przypadek w Gdyni. Od października 2008 roku do stycznia br. policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej ustalili sześć takich zdarzeń.

Kara do 3 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Trzebiatowa. 38-latek jest podejrzany o zgłoszenie fikcyjnej kradzieży samochodu i składanie fałszywych zeznań. To nie jedyny taki przypadek w Gdyni. Od października 2008 roku do stycznia br. policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej ustalili sześć takich zdarzeń.

Wszystkie osoby, które złożyły zawiadomienie o fikcyjnych kradzieżach aut będą miały poważne kłopoty. Za składanie zawiadomień o niepopełnionym przestępstwie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj w południe na numer 997 zatelefonował mężczyzna i poinformował dyżurnego o kradzieży swojego samochodu. Następnie 38-letni mieszkaniec Trzebiatowa złożył zawiadomienie o przestępstwie. Twierdził, że poprzedniego wieczora zaparkował samochód w Gdyni przy ul. Chylońskiej, a rano już go tam nie było.

Funkcjonariusze natychmiast zaczęli szukać auta. Wnikliwa praca operacyjna gdyńskich funkcjonariuszy doprowadziła do ustalenia, że zgłoszenie o kradzieży było fikcyjne. Okazało się, że suzuki zostało porzucone w nocy z 24/25 stycznia br. na Węźle Franciszki Cegielskiej. Tam ok. godz. 2.00 w nocy doszło do kolizji drogowej suzuki z autobusem ZKM. Kierujący samochodem osobowym uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając samochód.

W niedzielę ok. godz. 13.00 do komisariatu w Chyloni zgłosił się właściciel pojazdu, który złożył zawiadomienie o kradzieży swojego pojazdu. Policjanci ustalili, że mężczyzna kłamie.

38-latek prowadząc swój samochód bez uprawnień, był pod wpływem alkoholu i spowodował kolizję z autobusem. Uciekając z miejsca zdarzenia porzucił swój pojazd.

Funkcjonariusze poinformowali mężczyznę o grożącej mu odpowiedzialności karnej za złożenie zawiadomienia o niedopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań.

38-latek tłumaczył, że wracając z dyskoteki uderzył w autobus i uciekł z miejsca kolizji, a kiedy się obudził, wspólnie ze znajomymi wymyślił, że zgłosi kradzież auta.

Teraz czeka go sprawa w sądzie. Grozi mu kara 3 lat więzienia.

To niestety nie jedyny tego rodzaju przypadek w Gdyni. Od października 2008 roku policjanci zwalczający przestępczość samochodową z komendy miejskiej w Gdyni wykryli sześć fikcyjnych zgłoszeń kradzieży samochodów.
- 20 stycznia br. 40-letni Arkadiusz B. zgłosił kradzież swojego samochodu m-ki Suzuki,
- 28 grudnia br. 43-letni Mirosław C. zgłosił kradzież swojego samochodu m-ki Daewoo,
- 22 grudnia br. 23-letni Karol R. zgłosił kradzież vw transportera,
- 13 października br. 22-letni Sebastian S. zgłosił kradzież swojego forda,
- 6 października br. 35-letni Dariusz B. zgłosił kradzież skody.

Wszyscy mężczyźni będą mieli poważne kłopoty. Czeka ich rozprawa przed sądem, gdzie odpowiedzą za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, za co grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony