Wejherowo - kradli pod okiem kamery
Data publikacji 25.01.2009
Nawet 5 lat więzienia grozi trzem mieszkańcom Rumi, którzy w niedzielną noc zostali zatrzymani przez policjantów, tuż po dokonanej przez nich kradzieży. 18-, 19- i 21-latek okradli mężczyznę śpiącego na przystanku autobusowym. Przestępcy nie spodziewali się, że są obserwowani okiem kamery przez dyżurnego miejscowego komisariatu. Dzisiejszą noc spędzili w policyjnym areszcie.
Wczoraj po północy dyżurny Komisariatu Policji w Rumi przeglądając monitoring zauważył trzech mężczyzn idących w stronę przystanku autobusowego przy ul. Dębogórskiej, na którym spał mężczyzna. Trzej spacerowicze nerwowo rozglądając się podeszli do śpiącego. Następnie jeden z nich zaczął przetrząsać jego kieszenie i wyciągnął z nich portfel, który schował do swojej kurtki. Pozostali jego kompani stali obok na czatach i sprawdzali, czy nikt nie idzie.
Dyżurny cały czas śledził rozwój sytuacji na monitoringu. Skierowane przez niego policyjne patrole nadjechały w momencie, gdy sprawcy odchodzili już z łupem.
Funkcjonariusze Policji zatrzymali mężczyzn, a przy jednym z nich znaleźli ukradziony portfel, w którym znajdowały się karty bankomatowe oraz dowód osobisty pokrzywdzonego.
Wszyscy przestępcy byli nietrzeźwi. Niedzielną noc spędzili w policyjnym areszcie. Dzisiaj zostaną przesłuchani. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
