Wiadomości

Kartuzy - kłopotliwa przesyłka

Data publikacji 23.01.2009

Pomyłka kuriera, który doręczył paczkę pod niewłaściwy adres, może kosztować 34-letnią mieszkankę Sierakowic nawet trzy lata więzienia. Kobietę zatrzymała policja, gdyż w przesyłce dla niej przeznaczonej znajdowało się prawie tysiąc paczek papierosów bez akcyzy. Okazało się, że to tylko niewielka część nielegalnego towaru jakim obracała.

Pomyłka kuriera, który doręczył paczkę pod niewłaściwy adres, może kosztować 34-letnią mieszkankę Sierakowic nawet trzy lata więzienia. Kobietę zatrzymała policja, gdyż w przesyłce dla niej przeznaczonej znajdowało się prawie tysiąc paczek papierosów bez akcyzy. Okazało się, że to tylko niewielka część nielegalnego towaru jakim obracała.

W piątek do policjanta z sierakowickiego komisariatu przyszedł mężczyzna zdziwiony zawartością przesyłki, którą otrzymał. W paczce znajdowało się 950 paczek różnych marek papierosów bez akcyzy. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że kurier pomylił adresy, co prawda dane i adres są podobne, jednak to nie mężczyzna miał być odbiorcą przesyłki.

Właściwym adresatem trefnego towaru była 34-letnia kobieta. Policjanci wzięli jej dom pod obserwację. Wydawało się, że budynek jest opuszczony. Jednak pomimo panujących w środku ciemności w pewnej chwili podjechał tam samochód do którego młody mężczyzna zapakował kartony i worek, po czym szybko odjechał.

Jeden z patroli pojechał za samochodem, a w tym czasie kolejni policjanci weszli do domu kobiety. Jak się okazało ta przeczuwając kłopoty część papierosów spaliła w piecu. Jednak szkoda jej było zmarnować cały towar, więc resztę postanowiła wywieźć do mieszkania znajomego.

W mieszkaniu Roberta J. policjanci znaleźli worek i kartony, w których znajdowało się ponad osiemset paczek papierosów. Za tę przysługę 18-latek odpowie przed sądem. Za pomoc w uniknięciu odpowiedzialności karnej może mu grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

W sumie zabezpieczono prawie 2 tysiące paczek papierosów. Z policyjnych ustaleń wynika, że Hanna R. procederem zajmowała się od roku i w tym czasie sprzedała blisko 10 tysięcy paczek papierosów wartych około 70 tys. zł. Papierosy sprzedawała przede wszystkim osobom, które przychodziły do jej mieszkania. Policjanci sprawdzają źródło pochodzenia nielegalnego towaru.

Kobieta odpowie przed sądem, za wprowadzanie do obrotu wyrobów bez polskich znaków akcyzy, grozić jej może kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony