Wiadomości

Bytów - wysypywał śmieci w lesie

Data publikacji 13.12.2008

Policjant poza służbą zauważył mężczyznę, który wjechał ciągnikiem do lasu i chciał tam wyrzucić śmieci. Okazało się, że kierujący był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu. Teraz za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, a za zaśmiecanie lasu wysoka grzywna.

Policjant poza służbą zauważył mężczyznę, który wjechał ciągnikiem do lasu i chciał tam wyrzucić śmieci. Okazało się, że kierujący był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu. Teraz za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, a za zaśmiecanie lasu wysoka grzywna.

W sobotę przed godziną 14.00 przebywający w czasie wolnym w lesie policjant zauważył wysypaną stertę śmieci i gruzu. Po chwili do lasu wjechał ciągnik rolniczy z przyczepą wypełnioną m.in. gruzem i starymi dywanami. Kierujący nim mężczyzna podjechał do wysypanych śmieci, otworzył burty przyczepy i chciał wysypać kolejną partię odpadów. Został powstrzymany przez policjanta, który powiadomił o zdarzeniu dyżurnego bytowskiej komendy. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów i nie potrafił wytłumaczyć dlaczego wysypuje śmieci w lesie.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili tożsamość mężczyzny i jego stan trzeźwości. 35-letni Marek M. w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

O zdarzeniu został powiadomiony również miejscowy leśniczy, który nakazał uprzątniecie wysypanych śmieci. Marek M. otrzymał także wezwanie na przesłuchanie do straży leśnej.

Teraz za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, a za zaśmiecanie lasu wysoka grzywna.
Powrót na górę strony