Wiadomości

KWP Gdańsk - turyści z maczetami

Data publikacji 07.12.2008

W minioną niedzielę około południa pomorscy policjanci zapobiegli nielegalnej ustawce”, czyli bójce pseudokibiców. Funkcjonariusze otrzymali informację od anonimowej kobiety, która twierdziła, że pseudokibice, którzy noszą barwy klubowe Lechii Gdańsk mają spotkać się z pseudokibicami Legii Warszawa. Do starcia miało dojść w Płońsku w województwie mazowieckim. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów udało się temu zapobiec.

W minioną niedzielę około południa pomorscy policjanci zapobiegli nielegalnej ustawce”, czyli bójce pseudokibiców. Funkcjonariusze otrzymali informację od anonimowej kobiety, która twierdziła, że pseudokibice, którzy noszą barwy klubowe Lechii Gdańsk mają spotkać się z pseudokibicami Legii Warszawa. Do starcia miało dojść w Płońsku w województwie mazowieckim. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów udało się temu zapobiec.

Pomorscy policjanci otrzymali od anonimowej kobiety informację o tym, że pseudokibice z Gdańska chcą w niedzielę pojechać na tzw. ustawkę z pseudokibicami z Warszawy. Dzięki szeroko zakrojonej akcji udało się zatrzymać i skierować z powrotem do Gdańska dwa autokary zmierzające prawdopodobnie na miejsce starcia. Ponadto w tym czasie nie był zaplanowany żaden mecz piłkarski.

Pierwszy z autokarów zatrzymano w Gdańsku ok. 12.00 przy wylocie na Warszawę. W środku siedziało ok. 50 mężczyzn, którzy mieli na ubraniach emblematy klubowe Lechii Gdańsk. Po przeszukaniu autokaru funkcjonariusze znaleźli ochraniacze na zęby, kastety, pałki i inne akcesoria do walki.

Drugi autokar został namierzony przez funkcjonariuszy z Nowego Dworu Gdańskiego. Zauważyli oni mężczyzn ubranych w barwy klubowe drużyn piłkarskich. Natychmiast wysłano policjantów, by sprawdzili opisany autobus. Po zatrzymaniu okazało się, że podróżuje nim 24 mężczyzn ubranych w barwy klubowe Lechii Gdańsk i Wisły Kraków. Zapytani przez policjantów o cel podróży odpowiadali, że jadą zwiedzać zamek”.

Policjanci nie dali wiary ich słowom i podczas kontroli autokaru znaleźli 6 tasaków, kij bejsbolowy, trzonek oraz trzy noże. Większość z kontrolowanych mężczyzn posiadała przy sobie ochraniacze na zęby, suspensory i taśmy do owijania dłoni i nadgarstków. Wszystko wskazywało na to, że to nie turystyka była głównym celem ich podróży. Do znalezionej broni oczywiście nikt z turystów się nie przyznał. Po wylegitymowaniu osób autokar został przekonwojowany do Tczewa i dalej do Gdańska.

Funkcjonariusze ustalili, że obie wycieczki prawdopodobnie jechały do Płońska, gdzie czekało już 20 samochodów pełnych pseudokibiców Legii Warszawa. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjantów udało zapobiec się tragedii, do której mogło dojść w wyniku starcia ludzi uważających się za kibiców.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony