Wiadomości

Bytów - znieważył i groził policjantowi

Data publikacji 07.12.2008

W niedzielę wieczorem patrolujący Bytów funkcjonariusze zauważyli dwóch znanych policji mężczyzn. Gdy chcieli ich wylegitymować jeden z nich zaczął uciekać. Policjanci podejrzewając, że może coś mieć na sumieniu podjęli pościg. Mężczyzna, gdy został zatrzymany i przewieziony do komendy zaczął wyzywać legitymującego go policjanta. Teraz grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę wieczorem patrolujący Bytów funkcjonariusze zauważyli dwóch znanych policji mężczyzn. Gdy chcieli ich wylegitymować jeden z nich zaczął uciekać. Policjanci podejrzewając, że może coś mieć na sumieniu podjęli pościg. Mężczyzna, gdy został zatrzymany i przewieziony do komendy zaczął wyzywać legitymującego go policjanta. Teraz grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę wieczorem w centrum Bytowa policjanci zauważyli dwóch znanych im dobrze mężczyzn. Postanowili ich wylegitymować. Nagle jeden z nich zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg i zatrzymali mężczyznę kilka metrów przed jego domem. 22 - letni Przemysław Z. zaczął szarpać się z policjantami. Do radiowozu podbiegła matka mężczyzny i odciągała interweniującego funkcjonariusza od swojego syna. Kobieta utrudniała czynności i nie pozwalała umieścić syna w radiowozie.

22 - latek został obezwładniony i przewieziony do komendy by wykonać z nim dalsze czynności. Na komendzie Przemysław Z. zaczął wyzywać policjanta oraz grozić mu. Powiedział, że nigdy nie pozwoli się wylegitymować i zawsze będzie uciekał.

To nie jedyny przypadek w ten weekend, gdzie interweniujący policjanci zostali znieważeni.

W piątek wieczorem patrolujący miasto policjanci wylegitymowali dwóch mężczyzn, którzy popełnili wykroczenie. Jeden z nich był spokojny i gdy przyjął 50 zł mandatu karnego poszedł do domu. Drugi mężczyzna był agresywny w stosunku do funkcjonariuszy. Nie reagował na polecenia policjantów. Zaczął ich wyzywać i grozić pozbawieniem życia. Został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie szarpał się i stawiał opór. Noc spędził w policyjnym areszcie.

41 - letni Ryszard M. usłyszał już zarzuty znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz gróźb karalnych. Mężczyzna podczas przesłuchania przeprosił policjantów. Swoje zachowanie tłumaczył nadmiernym spożyciem alkoholu.

Za znieważenie policjanta, groźby oraz zmuszanie do odstąpienia od czynności grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.

  • Zdjecie
Powrót na górę strony