Wiadomości

Gdańsk - włamywacze wpadli w ręce policji

Data publikacji 08.11.2008

W ręce policjantów z Suchanina wpadli dwaj włamywacze, którzy w sobotę nad ranem z jednego ze sklepów ze sprzętem elektronicznym próbowali wynieść towar za 56 tysięcy zł. Teraz odpowiedzą przed sądem - grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W ręce policjantów z Suchanina wpadli dwaj włamywacze, którzy w sobotę nad ranem z jednego ze sklepów ze sprzętem elektronicznym próbowali wynieść towar za 56 tysięcy zł. Teraz odpowiedzą przed sądem - grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W sobotę nad ranem dyżurny z komisariatu na Suchaninie otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów centrum handlowego włączył się alarm. Patrol policji pojechał sprawdzić co się dzieje. Na miejscu policjanci zobaczyli, jak przez wybitą szybę w drzwiach wejściowych, wychodzi mężczyzna w kominiarce na głowie. Na widok policjantów wycofał się z powrotem wskakując do środka. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za sprawcą włamania. Wewnątrz sklepu zobaczyli jeszcze drugiego mężczyznę. W rekach niósł czarną torbę i kilka laptopów. Funkcjonariusze polecili włamywaczom, by odrzucili skradzione mienie i położyli się na podłodze. Nie zważając na polecenia, jeden z mężczyzn wyciągnął siekierę i zamachnął się nią najpierw na jednego, a potem na drugiego z funkcjonariuszy. Policjanci kazali mu ją odrzucić. Sprawca nie zważał na polecenia dalej wymachując siekierą. Wtedy funkcjonariusz ostrzegł, że użyje broni. To też nie poskutkowało, sprawca dalej szedł z siekiera w kierunku policjantki. Wtedy jej partner postrzelił włamywacza, raniąc go w prawe udo. Rannemu udzielono pomocy przedmedycznej.

Po sprawdzeniu ukazało się, że sprawcy włamania to 23-letni mieszkaniec Gdańska oraz 24-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego. Policjanci ustalili, że ze sklepu próbowali oni wynieść towar za 56 tys. zł. Ich łupem miały paść laptopy, telefony komórkowe i aparaty cyfrowe. Straty jakie poniósł sklep w związku ze zniszczeniami jakich dokonali sprawcy oceniono na 30 tys. zł. Jak się też okazało samochód, którym poruszali się włamywacze miał kradzione tablice rejestracyjne.

Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Ta samą karą zagrożone jest przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza.
Powrót na górę strony