Wiadomości

Słupsk - kłusownik wpadł w sieć

Data publikacji 30.10.2008

W ręce policjantów ze Słupska wpadł kłusownik, który na rzece Słupi nielegalnie łowił ryby. Mężczyzna odpowie przed sądem za nielegalny połów ryb sprzętem kłusowniczym. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W ręce policjantów ze Słupska wpadł kłusownik, który na rzece Słupi nielegalnie łowił ryby. Mężczyzna odpowie przed sądem za nielegalny połów ryb sprzętem kłusowniczym. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj przed godziną 15.00, policjanci z I Komisariatu Policji w Słupsku patrolowali teren w pobliżu ulicy Garncarskiej. Nad rzeką Słupią zauważyli mężczyznę, który właśnie złowił rybę. W ręku nie miał wędki tylko jakąś szpulę z żyłką. Kiedy policjanci podeszli do niego ten natychmiast zerwał żyłkę, a złowioną rybę-najprawdopodobniej troć, wrzucił do rzeki. Kłusownikiem okazał się 29-letni słupszczanin, który teraz odpowie przed sądem. Za nielegalny połów ryb za pomocą sprzętu kłusowniczego grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Od 1 października do 31 grudnia obowiązuje całkowity zakaz połowu troci wędrownej i łososia atlantyckiego. Policjanci w tym zakresie wzorem lat ubiegłych, współpracują z funkcjonariuszami Straży Rybackiej, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej, Strażnikami Miejskimi i Gminnymi. Patrole Policji, także w okolicach rzeki Słupi, mają odstraszyć potencjalnych kłusowników i wpłynąć na ograniczenie przypadków nielegalnego połowu tych ryb. W okresie ochronnym kłusownicy nasilają swoją działalność. Złowione ryby często usiłują sprzedać przygodnym osobom. W takich przypadkach, osoby kupujące ryby złowione w okresie ochronnym również mogą ponieść dotkliwe konsekwencje finansowe i karne.
Powrót na górę strony