Wiadomości

Gdynia - fałszywy przyjaciel najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie

Data publikacji 20.10.2008

Gdyńscy policjanci zatrzymali wczoraj 35-letniego mężczyznę, który zlecił dwóm nieletnim napad na swojego znajomego. Całą sprawę obmyślił tak, że sprawcy dokonają napadu kiedy on sam będzie szedł z ofiarą w stronę jego domu. W ten sposób chciał oddalić od siebie podejrzenia. Wczoraj sąd aresztował 35-latka na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Gdyńscy policjanci zatrzymali wczoraj 35-letniego mężczyznę, który zlecił dwóm nieletnim napad na swojego znajomego. Całą sprawę obmyślił tak, że sprawcy dokonają napadu kiedy on sam będzie szedł z ofiarą w stronę jego domu. W ten sposób chciał oddalić od siebie podejrzenia. Wczoraj sąd aresztował 35-latka na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z komisariatu Gdynia - Wzgórze Św. Maksymiliana oraz gdyńskiej komendy miejskiej zatrzymali wczoraj 35-letniego mężczyznę, który zlecił napad na swojego znajomego. Chłopcy zaatakowali, gdy Robert G. wraz ze swoim znajomym wracał wieczorem do domu. Pokrzywdzony został kopnięty w plecy i przewrócony na ziemię. Napastnicy z portfela zabrali 3,5 tys.zł.

W piątek gdyńscy funkcjonariusze zatrzymali dwóch sprawców, którzy dokonali tego napadu. Okazało się, że nieletni zostali namówieni przez Roberta G. do tego napadu. Nieletni wiedzieli, że właśnie tą ulicą będzie szedł 32-latek z pieniędzmi w kieszeni. Ze zleceniodawcą omówili jak i kiedy ma dojść do napadu. Mieli również napaść na Roberta G. aby oddalić od niego podejrzenia.

Nieletni spotkali się po tym napadzie ze swoim starszym "kolegą" i oddali mu 2 tys. zł. Resztą pieniędzy się podzielili.

Kryminalni ustalili pełne dane "zleceniodawcy". Okazało się, że mężczyzna ukrywa się, bo jest poszukiwany. Komornik sądowy chciał ustalić jego miejsce pobytu, a sąd wydał nakaz doprowadzenia do zakładu karnego.

Policjanci ustalili, że poszukiwany przez nich Robert G, ukrywa się w opuszczonym budynku przy ul. Krośnieńskiej. W poniedziałkowy poranek kryminalni ze Wzgórza Św. Maksymiliana wspólnie z kryminalnymi z komendy miejskiej zatrzymali 35-latka i tego samego dnia sąd rejonowy aresztował go na trzy miesiące.

Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 12, a sprawą nieletnich zajmie się sąd rodzinny.
Powrót na górę strony