Chojnice - syczące zagrożenie
Data publikacji 17.10.2008
59-letni mężczyzna zajmujący się zbieraniem złomu próbował przy pomocy piłki do metalu odciąć kawałek przewodu gazowego w wielorodzinnym budynku w Czersku. W trakcie piłowania usłyszał syczenie gazu, przestraszył się i uciekł. Chwilę później na miejsce przyjechała policja i straż pożarna zaalarmowane przez mieszkańców. Sprawca został zatrzymany w pobliżu zagrożonego wybuchem budynku przez komendanta czerskiej Policji.
W piątek około godz. 17.30 dyżurny chojnickiej komendy został powiadomiony, że w Czersku przy ul. Browarowej z przepiłowanego przewodu ulatnia się gaz. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze z komisariatu w Czersku i straż pożarna.
Z zagrożonego wybuchem budynku i z sąsiednich obiektów ewakuowano kilkanaście osób.
Policjanci ustalili, że w budynku, w którym uszkodzono przewód, widziany był 59-letni mieszkaniec Czerska zajmujący się zbieraniem złomu. Rysopis mężczyzny został przekazany patrolom w terenie.
Największą czujnością wykazał się jednak komendant czerskiego komisariatu. Zwrócił uwagę na mężczyznę, któremu na ul. Browarowej wypadły z reklamówki butelki. Okazało się, że jest to poszukiwany 59-latek.
Komendant zatrzymał mieszkańca Czerska, a następnie przekazał go patrolowi. Badania na obecność alkoholu wykazały, że zatrzymany miał we krwi prawie 1,5 ‰ alkoholu. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania zabezpieczono piłkę do metalu.
59-latek tłumaczył policjantom, że chciał odciąć kawałek rury, ale kiedy usłyszał syczenie gazu przestraszył się i uciekł.
Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności za spowodowanie niebezpieczeństwa powszechnego (art. 165 § 2 kodeksu karnego).