Wiadomości

Gdańsk - zaraz po napadzie wpadli w ręce policji

Data publikacji 23.09.2008

Dzisiaj rano policjanci z komisariatu na Oruni zatrzymali trzech sprawców pobicia i napadu na studentów. We wczesnych godzinach rannych napastnicy zaszli drogę dwóm studentom i zażądali, by jeden z 19-latków oddał swój telefon. Kiedy chłopak odpowiedział, że nie ma telefonu, sprawcy pobili ich, a jednemu ukradli portfel.

Dzisiaj rano policjanci z komisariatu na Oruni zatrzymali trzech sprawców pobicia i napadu na studentów. We wczesnych godzinach rannych napastnicy zaszli drogę dwóm studentom i zażądali, by jeden z 19-latków oddał swój telefon. Kiedy chłopak odpowiedział, że nie ma telefonu, sprawcy pobili ich, a jednemu ukradli portfel.

Dziś nad ranem dwaj 19-letni studenci wracali na stancję. Na gdańskim Chełmie, przy ul. Jabłońskiego podeszła do nich grupka mężczyzn. Jeden z nich powiedział do 19-latka, że ma oddać swój telefon. Kiedy chłopak odparł, że nie ma komórki”, napastnicy pobili 19-latków. Jednemu z pokrzywdzonych zabrali portfel, po czym uciekli.

Dwaj studenci powiadomili policjantów z Oruni o całym zdarzeniu. Funkcjonariusze szybko przeszukali teren i w okolicach stacji benzynowej przy ul. Cienistej zatrzymali trzech mężczyzn wskazanych przez świadków. Okazało się, że są oni nietrzeźwi, każdy z nich miał pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policjanci pracowali dalej nad tą sprawą i ustalili, że dwaj z zatrzymanych mężczyzn nie są jednak sprawcami tego rozboju jak wskazywały na to zeznania świadków.
Prawdziwymi sprawcami tego przestępstwa okazali się dwaj inni mieszkańcy Gdańska, którzy zostali zatrzymani przez policjantów 25 września br.

Dwaj mężczyźni w wieku 21 i 22 lat zostaną doprowadzeni dzisiaj do prokuratury, natomiast wcześniej zatrzymany 17-latek decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.

Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat, a przestępstwo pobicia zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony