Wiadomości

Gdynia - zgłosił kradzież, a sam okazał się sprawcą

Data publikacji 21.08.2008

Gdyńscy policjanci rozwiązali sprawę fikcyjnego zgłoszenia kradzieży oraz doprowadzili do przedstawienia 29 zarzutów dwóm mężczyznom podejrzanym o okradanie pracodawcy. Jeden z nich zgłosił się do komisariatu jako osoba pokrzywdzona. Tymczasem razem ze swoim wspólnikiem zabrał ze sklepowej kasy prawie 20 tysięcy zł.

Gdyńscy policjanci rozwiązali sprawę fikcyjnego zgłoszenia kradzieży oraz doprowadzili do przedstawienia 29 zarzutów dwóm mężczyznom podejrzanym o okradanie pracodawcy. Jeden z nich zgłosił się do komisariatu jako osoba pokrzywdzona. Tymczasem razem ze swoim wspólnikiem zabrał ze sklepowej kasy prawie 20 tysięcy zł.

W poniedziałek do komisariatu na gdyńskiej Chyloni zgłosił się 30-letni Daniel R. - kierownik jednego ze sklepów meblowych i poinformował o kradzieży ponad 9 tysięcy zł. oraz stracie samochodu dostawczego wartego ponad 15 tysięcy zł.

Kryminalni natychmiast zajęli się sprawą i już następnego dnia zatrzymali 33-letniego pracownika podejrzewanego o kradzież. Dostawczy samochód stał na posesji gdzie mieszkał. Okazało się, że mężczyzna miał upoważnienie do korzystania z auta, ale przyznał się do kradzieży z włamaniem i zabrania pieniędzy.

Śledczy postanowili wnikliwiej przyjrzeć się sprawie. Doświadczenie policyjne podpowiadało im, że skala procederu jest większa i w sklepie mogło dojść do większej ilości kradzieży pieniędzy. Ich przypuszczenia potwierdziły się.

Okazało się, że 30-latek wspólnie ze swoim o 3 lata starszym wspólnikiem - pracownikiem sklepu od pewnego czasu zabierali różne kwoty z kasy. Działając kilkanaście razy wynieśli prawie 20 tysięcy zł.

Dodatkowo łupem Daniela R. były ponad 3 tysiące zł. Wejherowianin usłyszał 16 zarzutów. Jego 33-letni kompan - 13.

Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, w przypadku kradzieży z włamaniem sankcja wzrasta do lat 10.
Powrót na górę strony