Wiadomości

Słupsk - pseudorajdowiec na polu namiotowym

Data publikacji 19.08.2008

Do nietypowego zdarzenia doszło na jednym z pól namiotowych w miejscowości Rowy. Nad ranem policjanci zostali powiadomieni, że jeździ tam nietrzeźwy kierujący. 32-latek wjechał w jeden z namiotów, w którym spała turystka. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Do nietypowego zdarzenia doszło na jednym z pól namiotowych w miejscowości Rowy. Nad ranem policjanci zostali powiadomieni, że jeździ tam nietrzeźwy kierujący. 32-latek wjechał w jeden z namiotów, w którym spała turystka. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że po polu namiotowym w Rowach jeździ nietrzeźwy kierowca. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce ustalili, że około godz.: 04.00. rano jedna z turystek śpiąca w namiocie została obudzona przez warkot silnika. W pewnym momencie w jej namiot wjechał samochód. Kobieta szybko wyszła i zobaczyła odjeżdżającego volkswagena passata. W pewnym momencie z auta wysiadł mężczyzna i schował w pobliskim namiocie.

32-letni rajdowiec - mieszkaniec Świdnicy przyznał się policjantom, że wypił 6 piw. Tłumaczył, że w ten sposób chciał się ogrzać w samochodzie, a kiedy uruchomił pojazd, ten zaczął sam jeździć.

32-latek został zatrzymany. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie.

Krzysztof B. odpowie za jazdę samochodem po pijanemu. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony