Wiadomości

Starogard Gdański - poszukiwania 85-letniej kobiety zakończone sukcesem

Data publikacji 18.07.2008

Po dwóch dniach poszukiwań odnaleziono 85-letnią Zofię Sudak, która wyszła z domu w środę (16.07.br.) przed południem i od tamtego czasu rodzina straciła z nią kontakt. W szeroko zakrojonych policyjnych działaniach poszukiwawczych wzięli udział także motolotniarze.

Po dwóch dniach poszukiwań odnaleziono 85-letnią Zofię Sudak, która wyszła z domu w środę (16.07.br.) przed południem i od tamtego czasu rodzina straciła z nią kontakt. W szeroko zakrojonych policyjnych działaniach poszukiwawczych wzięli udział także motolotniarze. Jeden z nich wypatrzył ją dzisiaj wieczorem w łanach wysokiego zboża. Na szczęście kobiecie nic się nie stało.

W środę około godz.: 10.30. 85-letnia Zofia Sudak wyszła z domu w miejscowości Stara Jania (gmina Skórcz) i nie powróciła do rodziny. Kobieta przebywała gościnnie w miejscowości Stara Jania (gmina Skórcz). Na stałe mieszka poza granicami kraju.
Policjanci z posterunku w Skórczu zostali poinformowani o jej zaginięciu tuż przed godziną 17.00 i natychmiast wszczęli akcję poszukiwawczą. W poszukiwaniach brało udział 70 starogardzkich policjantów i strażaków, 5 zespołów z psami tropiącymi, radiowozy, guad strażacki oraz 13 strażackich wozów. W działania włączyła się również lokalna społeczność. Sprawdzano okoliczne lasy, pola, zabudowania oraz dworce. W sumie przeszukano obszar blisko 150 hektarów.

Dzisiaj do poszukiwań dołączyło dwóch motolotniarzy i paralotniarz, którzy po południu, przez ponad 2 godziny obserwowali kilkumetrowy obszar leśny oraz tereny porośnięte wysokim zbożem. Mieli możliwość sprawdzenia miejsc gdzie ludzie i samochody miały utrudniony dostęp. Około godz.: 19.30. jeden z paralotniarzy zauważył leżącą w zbożu 85-latkę i przekazał informację funkcjonariuszom. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratownicze.

Kobieta znajdowała się w odległości około 800 metrów od miejsca, w którym widziano ją po raz ostatni. Z ustaleń wynika, że kiedy wyszła z domu prawdopodobnie straciła orientację w terenie, zgubiła się i nie była w stanie zlokalizować drogi powrotnej.
W momencie odnalezienia była przytomna i nawiązywała logiczny kontakt słowny. Karetka pogotowia zabrała ją do szpitala.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony