Słupsk - Można mówić o dużym szczęściu
Data publikacji 06.07.2008
Na prostym odcinku drogi, kierująca fordem eskortem jadąc ze swoją 2 miesięczną córka złapała prawe pobocze, wpadła w poślizg i dachowała. Dziecko zapięte było w foteliku -dlatego nie doszło do tragedii.
Do wypadku doszło wczoraj po południu na prostym odcinku drogi z Tychowa do Korzybia. Jak wstępnie ustalili policjanci dziewiętnastoletnia mieszkanka Sławna, jechała swoim Fordem Escortem wraz z dwumiesięczną córeczką. Dziecko zapięte było w foteliku bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu auta i to z pewnością uchroniło rodzinę od tragedii. Z niewyjaśnionych przyczyn auto złapało prawe pobocze, wpadło w poślizg, przecięło drogę skosem w lewo i dachowało. W wyniku tego zderzenia matka i jej dwumiesięczna córeczka doznały jedynie ogólnych potłuczeń, jednak lekarze zdecydowali, że pozostaną w szpitalu na obserwacji. Policja ustala okoliczności wypadku.
Policja apeluje o bezpieczeństwo i rozwagę kierujących na drogach. Nadmierna prędkość, nie zapięte pasy bezpieczeństwa, a przede wszystkim dzieci w samochodzie w nie zapiętych fotelikach lub co gorsza bez fotelików, to wykroczenia, na które policjanci będą stanowczo reagować .