Gdynia - chcieli odszkodowanie za fikcyjne włamanie
Data publikacji 25.02.2008
Właściciele hurtowni oraz ich wspólnik odpowiedzą za złożenie zawiadomienia o niedopełnionym przestępstwie oraz niekorzystne rozporządzanie mieniem firmy ubezpieczeniowej.
5 listopada 2007 roku 38-letnia Anna M. i 27-letni Łukasz M. zgłosili na policji włamanie do pomieszczeń firmy i kradzież sprzętu. Łupem złodziei miał być wysokiej klasy sprzęt służący do prowadzenia podsłuchów. Ich zeznania nasunęły kryminalnym wątpliwości i pomimo umorzenia sprawy nadal sprawdzali wiele wątków. Okazało się, że w poszkodowanym sklepie znajduje się ten sam sprzęt, który został zgłoszony jako utracony w wyniku włamania.
Policjanci ustalili, że historia była nieprawdziwa, a pomysłodawcą uzyskania wysokiego odszkodowania poprzez sfingowanie włamania był 47-letni mąż Anny M.
Całej trójce grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.