Wiadomości

Gdynia - Kupowała ciuchy a dziecko marzło

Data publikacji 03.01.2008

Blisko godzinę spędziło w wychłodzonym samochodzie 2-letnie dziecko. W tym czasie jego mama w najlepsze kupowała sobie nowe ubrania.

Blisko godzinę spędziło w wychłodzonym samochodzie 2-letnie dziecko. W tym czasie jego mama w najlepsze kupowała sobie nowe ubrania.

Wczoraj po godz. 16 policjanci otrzymali telefon, że w samochodzie zaparkowanym przy ul. Jana z Kolna w Gdyni znajduje się małe dziecko. Z informacji wynikało, że jest w nim co najmniej pół godziny.

Funkcjonariusze na miejscu znaleźli zaparkowane renault, a w nim 2-letnie dziecko, które płakało i krzyczało w niebogłosy. Temperatura powietrza na zewnątrz przekraczała minus 6 stopni, a do tego wiał silny wiatr, który potęgował uczucie zimna. Samochód był zamknięty. Po upewnieniu się, że dziecku nic nie jest policjanci postanowili poczekać na nieodpowiedzialną matkę.

Po kolejnych kilkunastu minutach do samochodu podeszła 40-letnia szczecinianka. Wytłumaczyła, że poszła sobie kupić kurtkę i nie chciała zabierać małego dziecka na zakupy.

Za pozostawienie dziecka w okolicznościach niebezpiecznych dla jego zdrowia, kobiecie może grozić kara grzywny.
Powrót na górę strony