Człuchów - stracili oszczędności
Data publikacji 11.08.2007
Policjanci zostali powiadomieni, że 11 sierpnia po godzinie 12.00 do mieszkania małżeństwa w Łękinii zapukała nieznana kobieta o cygańskiej urodzie, pytając o stare zegary.
Policjanci zostali powiadomieni, że 11 sierpnia po godzinie 12.00 do mieszkania małżeństwa w Łękinii zapukała nieznana kobieta o cygańskiej urodzie, pytając o stare zegary. Właściciel mieszkania powiedział, że takich nie posiada. Wówczas 60-letnia nieznajoma poprosiła o szklankę wody i powiedziała, że wie że jest on chory i może odczynić uroki. Kazała mężczyźnie przynieść kurę. Następnie rozbiła świeże jajko i w niewiadomy sposób uśmierciła kurę. Poleciła też przynieść wszystkie oszczędności jakie posiadają. Mężczyzna wyjął pieniądze ze słoika. Cyganka zawinęła pieniądze w szmatę, kazała schować je do kanapy i nie zaglądać tam przez 3 dni. Kobieta wyszła z mieszkania i wsiadła do granatowego fiata. Po wyjściu Mężczyzna zdziwiony nagłym wyjściem nieznajomej, zajrzał do kanapy i stwierdził, że nie ma w niej pieniędzy.