Wiadomości

Słupsk - śmierć niemowlęcia

Data publikacji 19.05.2007

19 maja 2007r. po południu w m. Jeziorka k/Słupska doszło do tragedii. Słupscy policjanci wezwani do płaczącego dziecka w pokoju jednego z domów w tej miejscowości znaleźli zwłoki 7-miesięcznej dziewczynki.

19 maja 2007r. po południu w m. Jeziorka k/Słupska doszło do tragedii. Słupscy policjanci wezwani do płaczącego dziecka w pokoju jednego z domów w tej miejscowości znaleźli zwłoki 7-miesięcznej dziewczynki. Lekarz, który przyjechał na miejsce zdarzenia stwierdził zgon. Jak ustalili policjanci rodzice dziecka pozostawili je pod opieką 54-letniego mężczyzny - znajomego z pobliskiej wsi. Kiedy wrócili do domu niemowlę nie żyło. Rodzice i mężczyzna, który opiekował się dzieckiem zostali zatrzymani i osadzeni w PPDOZ. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Badania wykazały, że mężczyźni mieli ponad 3 promile, a matka dziewczynki miała ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przeprowadzone przez lekarza patomorfologa oględziny zewnętrze zwłok wykazały, że dziewczynka miała obrażenia głowy i ręki. Decyzją Prokuratura zwłoki zabezpieczono do badań sekcyjnych, które wykonano dzisiaj w Akademii Medycznej w Gdańsku. Potwierdziły one, że przyczyną śmierci dziecka były rozległe obrażenia wewnętrzne. Rodzicom niemowlęcia postawiono zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, za co grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Natomiast 54-letniemu mężczyźnie słupska prokuratura postawiła zarzut zabójstwa - przestępstwo to podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż osiem lat, karze25 lat pozbawienia wolności lub dożywotniego pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony