Wiadomości

Gdańsk - libacja alkoholowa i fałszywy alarm

Data publikacji 01.03.2007

Dzisiaj w nocy ok. godz.03.00 na Pogotowie Ratunkowe zadzwonił mężczyzna z informacją, że jego znajomy chce popełnić samobójstwo i podciął sobie żyły.

Dzisiaj w nocy ok. godz.03.00 na Pogotowie Ratunkowe zadzwonił mężczyzna z informacją, że jego znajomy chce popełnić samobójstwo i podciął sobie żyły. Karetka Pogotowia w asyście policjantów pojechała pod wskazany adres na Oruni. Nikt nie otwierał drzwi więc wezwano strażaków, którzy próbowali dostać się do mieszkania przez okno. W międzyczasie jeden z domowników otworzył drzwi.
Okazało sie, że w mieszkaniu odbywała się libacja alkoholowa, w której uczestniczyli 36-letni Norbert W. 43-letnia Barbara P. i 26-letni Adam M, który przed policją schował się w toalecie. Wszyscy znajdowali się pod wpływem alkoholu, kobieta miała ponad 2,6 promila, Norbert W. miał ponad 2,2 w wydychanym powietrzu, a Adam M. ponad promil. Policjanci nie stwierdzili, aby ktokolwiek miał jakieś obrażenia czy też próbował popełnić samobójstwo, ustalili, że to Adam M, który schował się przed policją w toalecie wezwał pogotowie. Ponadto w drugim pokoju znajdowała się 4,5-letnia dziewczynka- córka Barbary P. i Norberta W, która bawiła się pustą butelką od piwa. Wszyscy uczestnicy libacji zostali przewiezieni do Izby Wytrzeźwień, a dziewczynką zaopiekowała się babcia. Adam M. odpowie za bezpodstawne wezwanie pogotowia, a rodzice dziewczynki za rażące naruszenie swoich obowiązków. O sytuacji dziecka powiadomiony został Sąd Rodzinny.
Powrót na górę strony