Gdańsk - kradzieże w sklepach
W poniedziałek przed południem do jednego z gdańskich centrów handlowych pojechali na łowy 16-letnia Adriana H. i 24-letni Adam L.
W poniedziałek przed południem do jednego z gdańskich centrów handlowych pojechali na łowy 16-letnia Adriana H. i 24-letni Adam L. Zabrali z półek 2 pary butów, kurtkę, 2 bluzy, rękawiczki i czapkę, odcięli z nich klipsy zabezpieczające, nałożyli na siebie po czym chodząc po sklepie konsumowali nabiał, pieczywo i owoce. Następnie przeszli przez linię kas i zostali zatrzymani przez ochronę, która przekazała ich w ręce policji. Tłumaczyli, że przecież nic nie kupili. Całą sytuację utrwalił zapis na monitoringu. Skradzione rzeczy oszacowano na ponad 600 zł. Odzież i obuwie wróciło do właściciela. Nieletnią zajmie się sąd rodzinny, dorosłemu za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W południe w innym z gdańskich centrów handlowych 50-letnia Lucyna W. schowała do torby spódnicę, 2 bluzki i żakiet warte ponad 700 zł. i chciała wynieść je ze sklepu. Zachowanie nieuczciwej klientki obserwowała jedna ze sprzedawczyń, a piszcząca bramka przy wyjściu potwierdziła kradzież. Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu na Oruni. Kobieta tłumaczyła, że jest bezrobotna i nie ma pieniędzy żeby kupić ubranie. 50-letnia koszalinianka jest znana policji z kradzieży w sklepach. Teraz odpowie za kradzież za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.