Wiadomości

Pruszcz Gdański - 8 sprawców napadu zatrzymanych

Data publikacji 21.02.2007

Wczoraj po południu policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w dniach 31.01.2007 i 06.02.2007 dokonali napadów w Lublewie. Byli to mieszkańcy Gdańska -19-letni Jacek J. oraz 18-letni Krzysztof K. Dzień wcześniej, do tej samej sprawy policjanci zatrzymali sześciu ich rówieśników, również mieszkańców Gdańska - Michała K., Jakuba W., Łukasza T., Marcina T., Dawida T. i Jarosława K.

Wczoraj po południu policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w dniach 31.01.2007 i 06.02.2007 dokonali napadów w Lublewie. Byli to mieszkańcy Gdańska -19-letni Jacek J. oraz 18-letni Krzysztof K. Dzień wcześniej, do tej samej sprawy policjanci zatrzymali sześciu ich rówieśników, również mieszkańców Gdańska - Michała K., Jakuba W., Łukasza T., Marcina T., Dawida T. i Jarosława K. Dwóch z nich - Łukasz T oraz Dawid H. byli nieletni, po przesłuchaniu zostali przekazani rodzicom, natomiast wobec pozostałych sąd zastosował areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Obecnie poszukiwany jest ostatni z uczestników zdarzeń - Krzysztof. K.

Wszyscy mężczyźni są kolegami z osiedla. Czterech z nich zorganizowało napad na sklep, który wcześniej upatrzyli sobie w Lublewie. Wówczas dotarli na miejsce golfem. Ubrani w kominiarki, uzbrojeni w pałkę i pistolet wtargnęli do środka. Sterroryzowali i przeszukali właścicielkę, wyciągając z jej kieszeni 200zł. Ukradli również 300 złotych z kasy, a wychodząc ze sklepu zabrali jeszcze napoczętą zgrzewkę piwa i paczkę chipsów, po czym odjechali w stronę Gdańska. Przerażona sprzedawczyni od razu zgłosiła się na policję. Jak wyjaśniła, mężczyźni działali zdecydowanie i brutalnie, byli bardzo groźni i przekonywujący.

Mężczyznom spodobało się to co zrobili i po powrocie, zaczęli planować następny. Tym razem postanowili działać w większej grupie więc do występku nakłonili innych kolegów. Upatrzyli sobie jeden z autohandli. Pojechali tam w dniu 6.02.2007r. W ten sam sposób co poprzednio sterroryzowali sprzedawcę, zabierając mu portfel z dokumentami i drobne pieniądze. Policjanci szybko ustalili wszystkich uczestników napadów, wyjaśnili wszelkie okoliczności zdarzenia i odzyskali portfel z dokumentami w którym jak się okazało znajdowały się 3 dowody rejestracyjne aut. Pistolet, który mieli przy sobie prawdopodobnie był atrapą.

Powrót na górę strony