Słupsk - przyszedł w kurtce... wyszedł bez
Data publikacji 20.02.2007
Wczoraj po południu do słupskiego posterunku zgłosił się 21-letni słupszczanin. Przyszedł w kurtce. Policjant prowadzący z nim rozmowę zorientował się, że kurtka pasuje opisem do kurtki, którą kilka dni wcześniej skradziono w jednej ze słupskich szkół.
Wczoraj po południu do słupskiego posterunku zgłosił się 21-letni słupszczanin. Przyszedł w kurtce. Policjant prowadzący z nim rozmowę zorientował się, że kurtka pasuje opisem do kurtki, którą kilka dni wcześniej skradziono w jednej ze słupskich szkół. Słupszczanin oświadczył, że kupił ją okazyjnie. To tłumaczenie nie przekonało policjanta. Kurtkę okazano właścicielce. Rozpoznała ją jako swoją. I tak dzięki spostrzegawczości policjanta kurtka wróciła do prawowitej właścicielki.