Gdańsk - nieletni bracia jechali po pijanemu skradzionym autem
W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci z Wrzeszcza zatrzymali do kontroli opla corsę, który jechał bez świateł. W samochodzie byli dwaj bracia 17-letni Maciej W. i 15-letni Grzegorz W. Starszy z braci siedział za kółkiem, nie miał prawa jazdy, od obydwu czuć było alkohol.
W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci z Wrzeszcza zatrzymali do kontroli opla corsę, który jechał bez świateł. W samochodzie byli dwaj bracia 17-letni Maciej W. i 15-letni Grzegorz W. Starszy z braci siedział za kółkiem, nie miał prawa jazdy, od obydwu czuć było alkohol. Jak się okazało, obydwaj mieli po 1,7 promila w wydychanym powietrzu. Ponadto żaden z nich nie był właścicielem auta. Policjanci ustalili, ze samochód należy do ich sąsiada. Chłopcy tłumaczyli, że znaleźli klucze i chcieli się przejechać. Teraz bracia trzeźwieją - młodszy w Policyjnej Izbie Dziecka, starszy w Policyjnej Izbie Zatrzymanych. 17-latek będzie odpowiadał jak dorosły, nieletnim zajmie się Sąd Rodzinny.