Słupsk - podawał się za brata
Data publikacji 05.01.2007
W piątek 5 stycznia br. po południu policjanci patrolowali centrum Słupska. Jadąc ulicą Mickiewicza zauważyli mężczyznę idącego chodnikiem chwiejnym krokiem.
W piątek 5 stycznia br. po południu policjanci patrolowali centrum Słupska. Jadąc ulicą Mickiewicza zauważyli mężczyznę idącego chodnikiem chwiejnym krokiem. Nagle nie patrząc na boki wtargnął na jezdnię przed nadjeżdżający radiowóz. Policjanci zdążyli zahamować, a mężczyzna na ich widok zaczął się szybko oddalać, wyrzucając po drodze puszkę piwa. Potknął się o stojący obok śmietnik, przewrócił go i zaczął przeklinać. Policjanci wystawili mu mandaty za zaśmiecanie, używanie słów wulgarnych, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Mężczyzna przyjął mandaty i podpisał się na nich - Jan M, ale wpisując te dane wahał się. Policjanci postanowili dokładnie sprawdzić tożsamość mężczyzny i udali się pod wskazany przez niego adres. Okazało się, że mieszka tam Jan M. lecz jest to brat zatrzymanego. Po chwili wyszedł na jaw powód podawania fałszywych danych - 38-letni Paweł M. jest poszukiwany listem gończym przez Prokuraturę Rejonową w Koszalinie. W związku z tym został zatrzymany w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Był pod wpływem alkoholu, badanie na jego zawartość w wydychanym powietrzu wykazało ponad 2,5 promila. Po wytrzeźwieniu przesłuchano go i przedstawiono mu zarzuty podrobienia podpisów. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.