Wiadomości

Gdańsk - zabójstwo sprzed 20 lat

Data publikacji 18.12.2006

17 października 1986 roku na gdyńskiej łące znaleziono zwłoki 36-letniej Barbary P, która zaginęła trzy tygodnie wcześniej.

17 października 1986 roku na gdyńskiej łące znaleziono zwłoki 36-letniej Barbary P, która zaginęła trzy tygodnie wcześniej. Kobieta została uduszona, a jej ciało przeciągnięto z rzadka uczęszczanej drogi asfaltowej w głąb pola i ukryto w gęstych krzakach. Samochód, którym poruszała się przed śmiercią, sprawca porzucił pod miejscem zamieszkania kochanka ofiary, aby, jak później się okazało, skierować śledztwo na fałszywe tory. Pomimo zabezpieczenia wielu śladów oraz przeprowadzenia obszernego śledztwa przez funkcjonariuszy milicji nie udało się ustalić sprawcy zbrodni. Dopiero po dwudziestu latach, kiedy powrócono do tej sprawy i ponownie przesłuchano wielu świadków na jaw wyszły nowe okoliczności, które zmieniły spojrzenie na tą tragedię. Zbadano również zabezpieczone wówczas ślady przy zastosowaniu nowoczesnych metod naukowych - głównie ślady biologiczne, z których wyizolowano DNA sprawcy czynu. Wszystkie zebrane materiały pozwoliły na bezsporne ustalenie, że zbrodni dopuścił się mąż ofiary Gerard P, a motywem jego czynu było patologiczne poczucie własności swojej żony. Barbara P. planowała powiadomić męża w dniu zabójstwa o tym, że za dwa dni odchodzi od niego i przeprowadza się do mieszkania kochanka. Najprawdopodobniej w trakcie tej rozmowy doszło do kłótni między małżonkami, podczas której Gerard P. udusił swą żonę. Zastosowane aresztowanie przez Sąd Rejonowy w Gdyni uniemożliwi mordercy planowane na maj 2007 roku opuszczenie zakładu karnego, gdzie obecnie odbywa karę sześciu lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa swojej córki.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony