Tczew - wypędzały zło i choroby
Data publikacji 09.11.2006
Wczoraj około godz. 14.00 do mieszkania 82-letniej mieszkanki Tczewa zapukała nieznana kobieta o cygańskiej urodzie.
Wczoraj około godz. 14.00 do mieszkania 82-letniej mieszkanki Tczewa zapukała nieznana kobieta o cygańskiej urodzie. Zaproponowała kupno bluzki, a zorientowawszy się, że starsza pani jest sama w domu powiedziała, że na dole czeka na nią koleżanka - znachorka, która specjalizuje się w wypędzaniu zła i chorób z mieszkań. Przybyła znachorka kazała staruszce zbić jajko i szybko je zdeptać, a sama w tym czasie podrzucała jakiś czarny przedmiot mówiąc, że to diabeł się uwalnia. Następnie poleciły przestraszonej staruszce wyjąć wszystkie pieniądze, a gdy je otrzymały, mimo protestów wyszły z mieszkania
Sprawczynie poruszały się starym, zdezelowanym samochodem o jasno-metalicznym lakierze. Jest to prawdopodobnie opel. Towarzyszył im mężczyzna o cygańskiej urodzie, w wieku ok. 50 lat, z długimi siwymi włosami.
Rysopisy kobiet:
- pierwsza w wieku 44-45 lat, 165-170 cm wzrostu, cera śniada, oczy brązowe-wytrzeszczone, włosy czarne, spięte w kok, szczupła sylwetka. W górnej szczęce srebrny ząb,
-druga w wieku 55-60 lat, 160-165 cm wzrostu, cera śniada wręcz brązowa, włosy czarne do ramion, uczesane do tyłu, sylwetka tęga. W górnej szczęce srebrny ząb. Ubrana była w czarny płaszcz.
Tczewianka łącznie straciła ponad 6000 złotych.