Wiadomości

Słupsk - dał się oszukać i stracił oszczędności.

Data publikacji 27.09.2006

(...)niby Rosjanin miał do sprzedania złote monety. Prowadzący z nim rozmowę mężczyzna zainteresował się tymi monetami i jedną z nich kupił za 500 zł.

Wczoraj rano w Słupsku 76-letni Słupszczanin spacerował sobie ul. Wojska Polskiego. Przed pomnikiem Sienkiewicza zaczepił go młody mężczyzna mówiący po rosyjsku. Miał problem z wymianą jakiegoś towaru. Podszedł do nich inny mężczyzna przedstawił się jako lekarz i zaczął rozmawiać z mężczyzną mówiącym po rosyjsku. Jak się okazało niby Rosjanin miał do sprzedania złote monety. Prowadzący z nim rozmowę mężczyzna zainteresował się tymi monetami i jedną z nich kupił za 500 zł. Dla uwiarygodnienia wartości monety poszedł do pobliskiego kantoru. Po powrocie oświadczył pokrzywdzonemu w zaufaniu, że moneta jest warta o wiele więcej niż chce rzekomy Rosjanin. Właściciel kantoru kupiłby je po 1.000 zł za sztukę. W ten sposób Słupszczanin został przekonany, że może zrobić interes życia. Dał się namówić na kupno większej ilości niby złotych monet. Poszedł do banku i wypłacił swoje oszczędności - ponad 19.000 zł. Kupił od oszustów 38 monet. Kiedy sam osobiście poszedł do kantoru sprawdzić wartość monet okazało się, że kupił bezwartościowe 1 pensówki. Oszuści ulotnili się”.

Apelujemy do wszystkich - nie dajmy się zwieść pozorom. Nie liczmy na szybki i łatwy zarobek. Oszuści wykorzystują naszą naiwność i możemy stracić oszczędności życia.

Powrót na górę strony