Gdynia - szukali 11-letniego chłopca bo matka zapomniała, że... puściła go na obóz
27.09.br. przed północą do Komendy Miejskiej Policji w Gdyni zgłosiła się mieszkanka Gdynia Oksywie, matka 11-letniego chłopca i zgłosiła jego zaginięcie.
27.09.br. przed północą do Komendy Miejskiej Policji w Gdyni zgłosiła się mieszkanka Gdynia Oksywie, matka 11-letniego chłopca i zgłosiła jego zaginięcie. Jak wyjaśniła, chłopiec wyszedł z domu ok. godz. 18:00 i nie wrócił. Zabrał ze sobą plecak, legitymację szkolną i 10 zł z portfela matki. Policjanci natychmiast podjęli akcję poszukiwawczą powiadamiając jednostki na terenie całego województwa.
Dziś rano policjanci od spraw nieletnich pojechali do szkoły, do której uczęszcza chłopiec. Tam w rozmowie z dyrektorem i nauczycielami dowiedzieli się, że chłopiec miał wczoraj pojechać na obóz do Ośrodka Szkolenia Caritasu. Natychmiast skontaktowano się z opiekunami grupy, którzy potwierdzili obecność chłopca na obozie. Dopiero po tych wszystkich ustaleniach zadzwoniła matka chłopca bo... przypomniała sobie, że być może jej syn wyjechał z grupą dzieci na obóz. Policja poinformowała o całej sprawie Sąd Rodzinny.