Wiadomości

Pruszcz Gd. - zatrzymanie fałszywego mecenasa

Data publikacji 09.08.2006

9.08 policjanci z KPP i KWP zatrzymali 48-letniego Romana M. bez stałego miejsca pobytu. Mężczyzna podając się np. za mecenasa, radcę prawnego, pracownika różnych urzędów obiecywał, jak ustalili policjanci, różnym osobom z województwa pomorskiego pomoc w załatwieniu ich spraw w sądach i urzędach, gdzie rzekomo miał posiadać szerokie kontakty i znajomości, oferował sprzęt komputerowy po niższej cenie, rzekomo wycofany z urzędów itp.

9.08 policjanci z KPP i KWP zatrzymali 48-letniego Romana M. bez stałego miejsca pobytu. Mężczyzna podając się np. za mecenasa, radcę prawnego, pracownika różnych urzędów obiecywał, jak ustalili policjanci, różnym osobom z województwa pomorskiego pomoc w załatwieniu ich spraw w sądach i urzędach, gdzie rzekomo miał posiadać szerokie kontakty i znajomości, oferował sprzęt komputerowy po niższej cenie, rzekomo wycofany z urzędów itp. Mężczyzna np. zaczepiał ludzi na ulicy, tak prowadził rozmowę że osoby te nabierały do niego zaufania, w zależności od okoliczności podawał się za pracownika jakiejś instytucji lub mecenasa. Zabierał osobę zainteresowaną skorzystaniem z jego usług do lokalu twierdząc, że jest to dobre miejsce do załatwiania interesów. To właśnie on jest podejrzany o oszustwo na gdańskim lekarzu, któremu zaproponował laptop rzekomo po okazyjnej cenie. Sprawę opisywaliśmy Państwu 25.07.
Przypomnijmy:
24.07 do jednego z gdańskich lekarzy zadzwonił mężczyzna przedstawiając się z nazwiska. W toku rozmowy lekarz pomyślał, iż jest to jeden z byłych pacjentów. Oszust powiedział, iż jest pracownikiem Urzędu Miejskiego w Gdańsku i poinformował, że jest organizowany cichy przetarg na nieużywany sprzęt komputerowy, który został zakupiony ponadplanowo do urzędu. Kiedy doktor wykazał zainteresowanie, mężczyzna powiedział, że zorientuje się co do szczegółów transakcji. Ponownie zadzwonił następnego dnia i umówił się na spotkanie z lekarzem w urzędzie. Powiedział, że na spotkaniu zjawi się jego człowiek”. Do spotkania doszło na pierwszym piętrze pod drzwiami jednego z pokoi. Urzędnik powiedział, że do środka nie wejdą, żeby sprawa nie nabrała rozgłosu. Kiedy lekarz przekazał pieniądze na laptopa, urzędnik powiedział, że idzie wypisać fakturę i pobrać sprzęt. I tyle go lekarz widział.

Na razie ustalono kilkanaście osób pokrzywdzonych. Policjanci z Pruszcza Gd. ustalają całokształt działalności Romana M.

Mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną - od roku 1984 do 2004 przebywał w różnych zakładach karnych w Polsce, gdzie odbywał kary głównie za oszustwa. 10.08 48-latek zostanie doprowadzony do sądu w wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Powrót na górę strony