Wiadomości

Wejherowo - tragiczna śmierć kilkuletnich chłopców, pod którymi złamał się lód

Data publikacji 19.12.2005

19.12 ok. godz. 11.30 policjanci z KPP zostali powiadomieni o wypadku, do którego doszło na stawie w Wyszecinie, gm. Luzino.

19.12 ok. godz. 11.30 policjanci z KPP zostali powiadomieni o wypadku, do którego doszło na stawie w Wyszecinie, gm. Luzino. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na zamarzniętym stawie ok. 30 metrów od domu bawiło się dwóch 4-letnich braci. W pewnym momencie lód się pod nimi załamał i obaj wpadli do lodowatej wody. Zauważyła to matka chłopców, która natychmiast pobiegła im na pomoc. Ojciec zadzwonił na numer alarmowy 112 - na miejsce zostały wezwane wszystkie służby ratunkowe: pogotowie, straż pożarna, policja. Chłopców wyłowiono i przewieziono do szpitala w Wejherowie. Niestety, obaj po kilkugodzinnej reanimacji zmarli.

Szczegóły - st. post. Anetta Kwidzińska, tel. 67-29-772.

Apelujemy do rodziców, by pod żadnym pozorem nie pozwalać dzieciom bawić się na zamarzniętych stawach, jeziorach, sadzawkach itp. Nigdy nie wiemy, kiedy może się pod nimi załamać lód, zwłaszcza, że nie ma u nas zbyt dużych mrozów i lód jest bardzo cienki, kruchy i nietrwały. Człowiek, który wpada nagle do lodowatej wody, doznaje szoku termicznego, a ciężkie zimowe ubranie i buty natychmiast ciagną go na dno. Dodatkowo ratowanie osoby, pod którą załamał się lód, jest zazwyczaj bardzo trudne.

Powrót na górę strony