Wiadomości

Gdynia - zastrzelenie przez policjanta agresywnego psa w obronie własnej

Data publikacji 25.08.2005

25.08 ok. godz. 18.00 policja przyjęła zgłoszenie od mieszkańców osiedla w Gdyni-Chyloni o tym, że po osiedlu chodzi mężczyzna, który szczuje bawiące się w okolicy dzieci biegającym bez smyczy i kagańca psem - rotweillerem.

25.08 ok. godz. 18.00 policja przyjęła zgłoszenie od mieszkańców osiedla w Gdyni-Chyloni o tym, że po osiedlu chodzi mężczyzna, który szczuje bawiące się w okolicy dzieci biegającym bez smyczy i kagańca psem - rotweillerem. Policjanci pojechali na miejsce, gdzie okazało się, że mężczyzna schował się z psem do swojego mieszkania. Świadkowie oraz osoby zgłaszające zdarzenie wskazały policjantom adres mężczyzny oraz ostrzegły funkcjonariuszy, że pies jest bardzo agresywny. Policjanci poszli pod wskazany adres i zapukali w drzwi informując, że są z policji. Nikt im z mieszkania nie odpowiedział i nie otworzył drzwi. Za drzwiami wyraźnie jednak było słychać męski głos i szczekanie psa. Policjanci polecili mężczyźnie, aby schował psa i otworzył drzwi. Drzwi nadal jednak były zamknięte. Kiedy policjanci odwrócili się od zamkniętych drzwi, chcąc rozpytać osoby, które widziały zdarzenie na podwórku, drzwi nagle otworzyły się i z mieszkania wybiegł pies i rzucił się w kierunku jednego z policjantów. Gdy pies usiłował ugryźć funkcjonariusza, ten w obronie własnej oddał strzał z pistoletu w kierunku atakującego zwierzęcia, trafiając go w głowę. Po oddania strzału w mieszkania wyszedł opiekun zabitego psa, który, jak się okazało, był kompletnie pijany - w jego krwi było prawie 2,8 prom. alkoholu. Mężczyzna dzisiaj, po wytrzeźwieniu, będzie przesłuchiwany w komisariacie. Prawdopodobnie będzie odpowiadał za nieostrożne obchodzenie się ze zwierzęciem (art. 77 kw).
Powrót na górę strony