Wiadomości

Pruszcz Gdański - zatrzymani szantażyści

Data publikacji 02.08.2005

2.08 ok. północy policjanci zatrzymali 14-letniego Bartosza w trakcie podejmowania koperty z okupem. Pieniądze w kwocie 500 zł na żądanie nieznanych wówczas sprawców pozostawił mieszkaniec Pruszcza, któremu kilka dni wcześniej podpalono samochód.

2.08 ok. północy policjanci zatrzymali 14-letniego Bartosza w trakcie podejmowania koperty z okupem. Pieniądze w kwocie 500 zł na żądanie nieznanych wówczas sprawców pozostawił mieszkaniec Pruszcza, któremu kilka dni wcześniej podpalono samochód. Jak ustalili policjanci z KPP w Pruszczu, 29.07 br. ktoś włamał się do garażu przy ul. Sikorskiego. Następnie pod samochód Seat Cordoba podłożył kawałki drewna i podpalił. Ok. godz. 1:00 jeden z mieszkańców pobliskich domów zauważył pożar i wezwał straż pożarną. Dzięki temu nie doszło do całkowitego spalenia samochodu i garażu. Jednak straty były duże, bo nadpaliły się dwa rowery oraz część samochodu. Właściciel ocenił straty na ok. 16 000 zł. Dwa dni później otrzymał on list sporządzony z liter wyciętych z gazety, dziś przed północą zostaw na kłódce od twojego garażu 500 zł w kopercie to damy wam spokój żadnej policji”. Na szczęście nie przestraszył się gróźb i powiadomił policję. Dzięki temu funkcjonariusze z KPP w Pruszczu Gdańskim zatrzymali najpierw odbiorcę okupu, 14-letniego Bartosza, a potem kolejno trzech pozostałych przestępców, tj. 16-letniego Michała, 16-letniego Łukasza oraz 17-letniego Pawła K. Nieletnich (tych, którzy nie ukończyli 17 lat) po przesłuchaniu zwolniono do domu. Ich sprawę będzie rozpatrywał sędzia rodzinny, który może orzec wobec nich środki wychowawcze określone w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich. Natomiast 17-letni Paweł K. dzisiaj będzie doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie. Przestępstwa, które popełnili wspólnie i w porozumieniu, to uszkodzenie mienia z art. 288 kk (kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności) oraz usiłowanie popełnienia wymuszenia rozbójniczego z art. 282 kk (od roku do 10 lat pozbawienia wolności). Jeden z nich wyjaśnił, że samochód podpalili z zemsty - syn właściciela samochodu podrywał jego dziewczynę. Potem wpadli na pomysł według nich łatwego zdobycia pieniędzy i zażądali okupu za spokój.
Powrót na górę strony