SPACEROWAŁ Z NARKOTYKAMI W KIESZENI, W DOMU MIAŁ SKRADZIONE FANTY
Policjanci z referatu patrolowo - interwencyjnego komendy powiatowej policji w Pruszczu Gdańskim zatrzymali 35-latka spacerującego nocą po mieście z narkotykami w kieszeni. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W jego mieszkaniu znaleziono kamerę, aparat fotograficzny z obiektywem, torbę na aparat oraz dwa zawiniątka z białą substancją. Kamera i aparat pochodziły z kradzieży do której doszło w grudniu 2014 roku na terenie Gdańska. Podejrzany usłyszał zarzut paserstwa za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zabezpieczone substancje zostały przesłane do ekspertyzy. Opinia jednoznacznie określi czy są to środki odurzające.
Policjanci z referatu patrolowo - interwencyjnego komendy powiatowej policji w Pruszczu Gdańskim zatrzymali 35-latka spacerującego nocą po mieście z narkotykami w kieszeni. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W jego mieszkaniu znaleziono kamerę, aparat fotograficzny z obiektywem, torbę na aparat oraz dwa zawiniątka z białą substancją. Kamera i aparat pochodziły z kradzieży do której doszło w grudniu 2014 roku na terenie Gdańska. Podejrzany usłyszał zarzut paserstwa za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zabezpieczone substancje zostały przesłane do ekspertyzy. Opinia jednoznacznie określi czy są to środki odurzające.
We wtorek (23 stycznia br.) o godz. 00.15 policjanci patrolujący rejon miasta zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu zmienił kierunek marszu. Policjanci rozpytali go na temat okoliczności tak późnego spaceru oraz wylegitymowali. 35-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego miał przy sobie zawiniątko z folii albuminowej w którym był susz roślinny. Podczas rozmowy mężczyzna był bardzo nerwowy i chaotycznie odpowiadał na zadawane pytania. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Następnego dnia przeszukano jego mieszkanie. Funkcjonariusze znaleźli w nim kamerę, aparat fotograficzny z obiektywem, torbę na aparat oraz dwa zawiniątka z białą substancją. Jedno z zawiniątek leżało w kuchni na blacie kuchennym, drugie w pokoju na biurku.
Śledczy pracujący nad sprawą zabezpieczyli zatrzymane substancje i przesłali je do ekspertyzy. Po jej wykonaniu przez specjalistów z laboratorium kryminalistycznego będzie można postawić 35-latkowi konkretny zarzut. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych znalezionego w mieszkaniu aparatu fotograficznego z obiektywem oraz kamery okazało się, że są to rzeczy utracone w wyniku kradzieży z włamaniem. Do przestępstwa doszło w grudniu 2014 roku na terenie Gdańska.
Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na postawienie podejrzanym zarzutu paserstwa. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
